Przed meczem z Wisłą Płock
15.10.2003 09:26
Trener Kubicki ma ból głowy: Zieliński nie wystąpi w Płocku, a gra Jarzębowskiego, Magiery i Gmitrzuka jest mało prawdopodobna. Na domiar złego Vukovic narzeka na ból ścięgna Achillesa, a Choto nie wrócił do Polski.
Na wczorajszym treningu w zajęciach brali udział kontuzjowani wcześniej Jacek Magiera i Tomasz Jarzębowski. Obaj nie są jednak pewni sobotniego występu przeciwko Wiśle w Płocku.
Nie trenuję jeszcze ostro, bo obawiam się odnowienia kontuzji z meczu w Zabrzu. Myślę jednak, że w czwartek pójdę już na maksa. Mam nadzieję, że noga wytrzyma - mówi "Magik".
- Raczej nie zagram. Miałem zbyt długą przerwę w treningach. Na wszelki wypadek wolę jeszcze poczekać, by być do dyspozycji trenera w następnych meczach - dodaje "Jarza".
Z zespołem trenował także Adam Gmitrzuk, który w piątkowym spotkaniu z Iraklisem, po zderzeniu z Jackiem Zielińskim, doznał wstrząśnienia mózgu.- Czuję się jeszcze trochę skołowany. Ale do Płocka chciałbym pojechać - mówi utalentowany stoper Legii.
Jacek Zieliński brał udział w zajęciach, ale nie uczestniczył w grze. Biegał tylko dookoła boiska. Spod jego czapki wystawał gruby, biały opatrunek. W ogóle nie trenował natomiast Aleksandar Vuković. Serbski pomocnik narzeka na problemy ze ścięgnem Achillesa.
- Nie symuluję. Po prostu boli. Gdy jestem zdrowy, zasuwam na treningach i podczas spotkań za dwóch. Czekam na diagnozę doktora Stanisława Machowskiego i chodzę na zabiegi - ripostował "Aco" na zaczepki stojących przy linii bocznej działaczy Legii.
Do zespołu dołączył już też jedyny kadrowicz z Legii Marek Saganowski, ale nadal nie ma obrońcy Dicksona Choto, który nie wrócił po meczu w ramach eliminacji do mistrzostw świata strefy afrykańskiej (jego Zimbabwe pokonało 3:0 Mauretanię). Dickson ma się pojawić na lotnisku Okęcie dzisiaj o godz. dziewiątej. Bez niego byłoby ciężko, bo trenerowi Kubickiemu zostałoby do dyspozycji tylko trzech w pełni zdrowych defensorów: Marek Jóźwiak, Wojciech Szala i Dariusz Dudek.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.