Przegląd prasy: Legia znów przegrała z Polonią
19.09.2011 09:44
Przegląd Sportowy - Ani trener gospodarzy Jacek Zieliński, ani szkoleniowiec gości Maciej Skorża nie byli przed tym meczem w komfortowej sytuacji. Obaj przegrali ostatnie ligowe spotkania. Poloniści wygraną z Legią uspokoili nerwową atmosferę w swoim klubie. Właściciel Czarnych Koszul po emocjonujących derbach Warszawy nie może mieć pretensji ani o wynik, ani o brak widowiska, ani o zaangażowanie swojego zespołu. Coraz większy problem ma za to Skorża, który podobne chwile jak wczoraj przeżywał przed rokiem. Wtedy debiutował w roli szkoleniowca Legii właśnie przy Konwiktorskiej. Przegrał 0:3. Wczoraj jego drużyna zaprezentowała się o wiele lepiej, jednak znów przegrała. Po dobrej pierwszej połowie zakończonej prowadzeniem 1:0, pozwoliła sobie na stratę dwóch goli, mimo że sama mogła strzelić co najmniej trzy. Szkoleniowiec ma więc o czym myśleć, bo to już trzecia porażka z rzędu. Jego pozycja, mimo awansu do ligi Europy, mocno słabnie. W ciągu tygodnia Legia zmazała dobry obraz, na jaki pracowała przez półtora miesiąca.
Polska the Times - Zmieniła się konstrukcja psychiczna Legii. To podstawowy czynnik, który pomógł nam awansować do fazy grupowej Ligi Europy. To przełożyło się na dyscyplinę taktyczną. Legia już nie jest zespołem, który traci głowę po kwadransie gry. Piłkarze wiedzą, czego chcą na boisku - mówił trener Legii Maciej Skorża. To było dziewięć dni temu. Jak groteskowo brzmiały te słowa już wczoraj wieczorem, mogli się przekonać ci, którzy obserwowali derbowy mecz z Polonią przy Konwiktorskiej. Wszystko było dokładnie odwrotnie do tego, czym jeszcze niedawno zachwycał się trener. Legia pokazała, że jest słaba psychicznie. Mimo niezłej gry w w pierwszej połowie i bramki na 1:0 Radovicia dała się stłamsić i przegrała mecz, słabnąc z minuty na minutę. Dyscyplina taktyczna polegała chyba tylko na tym, że Radović wciąż usiłował podawać do Ljuboi. Piłkarze stracili głowę (może nie po kwadransie, a po 30 minutach) i snuli się po boisku, jakby kompletnie nie wiedzieli, czego chcą. Legia przegrała 1:2, bo poloniści w przeciwieństwie do drużyny Skorży mieli cel. Wiedzieli doskonale, co oznacza wezwanie na dywanik do właściciela Józefa Wojciechowskiego trenera Jacka Zielińskiego (taka sytuacja miała miejsce w minionym tygodniu).
Rzeczpospolita - Maciej Skorża na środku obrony obok Michała Żewłakowa ustawił Ivicę Vrdoljaka, co nie było dobrym pomysłem. Vrdoljak tej formacji nie wzmocnił, a druga linia została osłabiona. Z czterech pomocników żaden nie jest takim rozgrywającym jak Chorwat. Skorża zdecydował się na jeszcze jedno nietypowe ustawienie. Tym razem Artur Jędrzejczyk z Jakubem Rzeźniczakiem nie rywalizowali o miejsce, bo każdy miał swoje. Rzeźniczak wrócił na prawą obronę, a Jędrzejczyk zagrał na prawej pomocy.
Gazeta Wyborcza - Było to trzecie kolejne zwycięstwo Polonii w derbach na Konwiktorskiej, drugie odniesione nad zespołem Macieja Skorży (rok temu było 3:0), i to w znacznie gorszej sytuacji, bo bez najlepszego zawodnika Bruno Coutinho, nie wspominając o sprzedanych za granicę Adrianie Mierzejewskim, Euzebiuszu Smolarku i Arturze Sobiechu. Żadnym pocieszeniem dla Legii nie jest pierwszy od pięciu lat gol strzelony na stadionie rywala.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.