Przegląd prasy: Ljuboja i FC Sevilla

Super Express - Danijel Ljuboja zostaje w Legii na następny sezon. Wczoraj serbski gwiazdor przedłużył umowę z warszawskim klubem o kolejny rok. Tymczasem piłkarze Legii, którzy wciąż czują w nogach trudy sobotniego starcia z Widzewem (1:1), dziś grają towarzyskie spotkanie z Sevillą na Stadionie Narodowym w Warszawie. Co ciekawe, Hiszpanie wczoraj walczyli oligowe punkty z Getafe, więc trudno wierzyć w zapewnienia organizatorów, że obie drużyny wystąpią w najsilniejszych składach...

Przegląd Sportowy - Nie strzela bardzo wielu goli, miewa swoje humory, czasem wychodzą z niego gwiazdorskie maniery, ale Danijel Ljuboja w Legii jest w tym sezonie niezastąpiony. To on przyciąga bowiem na trybuny stadionu przy Łazienkowskiej dużą grupę kibiców. Wszystko wskazuje na to, że tak samo będzie w kolejnych rozgrywkach. Serb przedłu żył właśnie o rok umowę ze stołecznym klubem. (...) Kwestie finansowe, nie ulegną zmianie. Serb nadal będzie jednym z najlepiej opłacanych zawodników na polskich boiskach. Przy Łazienkowskiej miał najwyższą gażę, ale poprzyjściu Ismaela Blanco i Nacho Novo, już się tak bardzo nie wyróżnia.

Gazeta Wyborcza - Z nieoficjalnych informacji wynika, że do wczoraj sprzedało się nie więcej niż 10 tys. biletów. Kosztują 45-450 zł. Fani Legii mogą je kupić za 25 zł po okazaniu klubowej karty kibica. Być może do rozpoczęcia spotkania, czyli do godz. 18, liczba chętnych do jego obejrzenia wzrośnie do ok. 15 tys. Oznacza to więc, że trybuny Stadionu Narodowego zapełnią się zaledwie w jednej czwartej. Spotkanie ma charakter towarzyski, jego główny cel to dotrzymanie wymogów UEFA, by na każdym stadionie Euro 2012 odbyły się przed turniejem przynajmniej dwa mecze piłkarskie. Ten jest pierwszym, na którym zostanie zasunięty ruchomy dach Stadionu Narodowego. Mimo mniejszej rangi spotkania policja nie traktuje imprezy ulgowo, tylko tak jak lutowy mecz Polska – Portugalia. – To dla nas kolejna okazja do ćwiczeń – mówi mł. insp. Maciej Karczyński, rzecznik stołecznej policji.

Fakt - Dzisiejszy mecz sparingowy Legii z Sevillą to znakomita szansa dla rezerwowych. Okazję do pokazania się w spotkaniu z hiszpańską ekipą otrzyma chociażby Daniel Łukasik. Teoretycznie w umowie z Narodowym Centrum Sportu klub z Łazienkowskiej zagwarantował, że w pierwszej połowie na boisku pojawi się podstawowa jedenastka. Zawsze w ostatniej chwili kluczowi piłkarze mogą się jednak nabawić kontuzji... – Chcemy, aby spotkanie z Hiszpanami było okazją dla tych zawodników, którzy mniej grali w tej rundzie. Moim zdaniem udział w takim meczu będzie dla młodych chłopaków du- żym wydarzeniem. Na Stadionie Narodowym wystąpią ci, którzy będą zdrowi. Ja niestety nie zagram, bo leczę kontuzję – śmieje się drugi trener Legii, Jacek Magiera.