Domyślne zdjęcie Legia.Net

PS: Fani z Warszawy incognito

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

05.12.2009 10:21

(akt. 16.12.2018 19:38)

Mimo, że oficjalnie Legia nie zorganizowała wyjazdu swoich kibiców do Lubina, warszawską drużynę i tak dopingowało okoto pięciuset sympatyków gości. Fani stołecznego zespołu zaopatrzyli się w wejśćiówki na mecz tą samą drogą, co sympatycy gospodarzy. Nie nabywali ich w swoim klubie tylko kupili je od Lubinian.

- Kibice z Warszawy kupowali bilety przez internet, tak samo, jak robi to wielu naszych sympatyków. Formalnie nie jest to zorganizowany wyjazd - tłumaczył przed meczem rzecznik Zagłębia Wacław Wachnik.

Kibice Legii nie zasiedli nawet w sektorze przeznaczonym zawsze dla gości (w narożniku stadionu). Zamiast tego zajęli jeden z sektorów za bramką, dokładnie po przeciwnej stronie obiektu niż najzagorzalsi sympatycy Zagłębia. W pierwszej i drugiej połowie kilkakrotnie wnieśli okrzyki pod adresem znienawidzonego przez nich właściciela klubu (m.in. "ITIsp...laj"). Nie wywieszali żadnych napisów przeciwko ITI, nie mieli nawet flag. Poza incydentem z pierwszej połowy przez cały mecz dopingowali drużynę gości. -Wulgarne okrzyki kibiców umieszczę w protokole - zapowiedział delegat PZPN Waldemar Podsiadło.

Polecamy

Komentarze (81)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.