PS: Gorące krzesło trenera Henninga Berga
13.07.2015 14:12
Berg mówił, że trzeba zapomnieć o wiośnie i jak najszybciej wrócić do gry z jesieni ubiegłego roku, kiedy Legia wygrała pięć kolejnych meczów w grupie Ligi Europy i awansowała do 1/16 finału rozgrywek. W Poznaniu znowu spróbowała się cofnąć i chciała atakować skrzydłami. Efekt był taki, że przez pierwsze dziesięć minut nie zbliżyła się pod bramkę Jasmina Buricia, a sama straciła gola. Skuteczność była ogromnym problemem Legii wiosną (dziewięć trafień w siedmiu spotkaniach grupy mistrzowskiej przy np. 15 Lecha). W sparingach i Superpucharze nie było lepiej – Steaule i Lechowi strzeliła dwa gole, oba po stałych fragmentach.
Gra Legii była wiosną czytelna. Wystarczy przypomnieć lutowy mecz z Jagiellonią w Warszawie – Michał Probierz ustawił białostoczan dokładnie jak Berg Legię w pucharach i triumfował przy Łazienkowskiej. Wszyscy wiedzieli, że środkowy napastnik Legii próbuje wyciągnąć spod pola karnego jednego ze stoperów, a w jego miejsce wbiegał któryś ze skrzydłowych. Teraz rozwiązaniem problemów za skutecznością mają być akcje skrzydłami. Na lewej stronie Tomasz Brzyski ma wspierać Michała Kucharczyka i biegać od pola karnego do pola karnego. W Poznaniu, po odbiorze piłki, legioniści próbowali grać trójką obrońców, ale efekt był słaby. Tylko jedna taka akcja omal nie przyniosła gola, ale po dośrodkowaniu Brzyskiego, Nikolić nie sięgnął piłki. Dwa celne strzały i jedno groźne, niecelne uderzenie Nikolicia to wszystko, co pokazała Legia w Poznaniu.
Na podstawie jednego meczu nie ma sensu wyciągać radykalnych wniosków. Weryfikacją będą europejskie puchary. – Naszym celem nie jest zakwalifikowanie się do grupy Ligi Europy, tylko awans do fazy pucharowej – mówił niedawno Dariusz Mioduski, współwłaściciel Legii. Od 16 lipca do 31 sierpnia legionistów, zakładając że zagrają w IV rundzie el. Ligi Europy, czeka aż 14 meczów. Jeśli mniej – niewykluczone, że już z innym dowódcą za sterem.
Cały tekst można przeczytać na stronach "Przeglądu Sportowego"
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.