Pseudosędziowanie?!
20.10.2001 00:00
Uczono mnie kiedyś, że meczu piłkarskiego nie ma bez 2 bramek, piłki, zawodników, ale także...sędziów czy jak kto woli "pseudosędziów" którzy w 21 wieku ciągle są, o czym mogliśmy się przekonać 18. października na Łazienkowskiej. Chyba nie na tym polega praca panów(tu konkretnie pana) w czerni, by psuć tak wielkie święto jakim było spotkanie Legionistów z hiszpańską Valencią. Można śmiało stwierdzić, że zostaliśmy oszukani przez sędziego, reprezentującego w tym dniu poziom 5 lig i(nie obrażając tych sędziów). Można zrozumieć niedyspozycję dnia... ale bez przesady, nie na takim spotkaniu, tak to sobie można odpuścić jakiś sparing drużyny z B klasy, a nie na Pucharze UEFA. Ciekawe czym pan Bernhard Brugger usprawiedliwi tego karnego z 61 min, którego bezlitośnie wykorzystał Rumun Illie? Na to nie ma chyba usprawiedliwienia. Może zdeklasować sędziego?!Albo wysłać go na przymusowy urlop?!
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.