Qendrim Zyba: Jestem szczęśliwy, że trafiłem do Legii

Czytaj też

Qendrim Zyba – ryzyko zakończenia kariery, mecze z z...

- Kiedy tu przyjechałem, byłem szczęśliwy i bardzo pozytywnie zaskoczony. Legia to jest największy klub w Polsce, gra w takim miejscu jest dla mnie jak marzenie. Jestem zaskoczony wieloma rzeczami - przede wszystkim fanatycznymi kibicami, ale też stworzonymi dla zawodników warunkami, te w ośrodku treningowym są niesamowite. Jestem bardzo szczęśliwy, że tu jestem. Czuję się jak w domu. Jeśli chodzi o jedzenie, zawsze mam je w klubie, nie muszę nawet wychodzić na zewnątrz. Samo miasto jest naprawdę wyjątkowo piękne - opowiadał Qendrim Zyba w "Sports Show" w telewizji Klan Kosova.

- Mieliśmy pewien problem przy podpisywaniu kontraktu, ale rozwiązaliśmy go z Ballkani i z Legią. Jestem wypożyczony do lata, a potem mam dwa i pół roku kontraktu. Będę częścią Legii przez trzy lata i chcę dać z siebie wszystko. Grać jak najlepiej, aby pomóc klubowi w realizacji jego ambicji. Początkowo od razu miałem podpisać 3-letni kontrakt, ale to były początkowe ustalenia - wyjaśnił Zyba.

Quiz

Wszystkie quizy

Najgorsze transfery ostatnich lat

1/13 Steeven Langil najlepiej w Legii zagrał na … pianinie, kiedy legioniści lecieli do Dublina na mecz z Dundalk w ostatniej fazie kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Potem było źle lub jeszcze gorzej. Palił sziszę, zarzucał rasizm. Z jakiego kraju pochodził i barwy reprezentował Langil?

GwadelupaDominikaMartynikaBarbados