Radosław Cierzniak wrócił do normalnych treningów
12.11.2018 19:33
Powrót Radosława Cierzniaka spowoduje, że o miano pierwszego bramkarza rywalizować będzie trzech bramkarzy. Z naszych informacji wynika, że pozycja Radosława Majeckiego jest niezagrożona i o ile młody golkiper nie dozna kontuzji, to będzie bronił dostępu do bramki przynajmniej do końca roku.
Przed urazem Cierzniak był numerem jeden, stanął w bramce po porażce mistrzów Polski z Wisłą Płock i pewnie stałby w niej do dziś, gdyby nie pech, który wyeliminował go z kolejnych gier. Między słupki wrócił Arkadiusza Malarz, ale w Pucharze Polski szansę otrzymał Majecki. Zagrał na tyle dobrze, że został w bramce też na spotkanie ligowe. Teraz gdy wróci Cierzniak, może się okazać, że w kadrze meczowej zabraknie miejsca dla Malarza, co jeszcze dwa miesiące temu wydawało się niemożliwe.
Po przerwie na mecze reprezentacji Legia zagra w Lubinie z Zagłębiem. Jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, to pierwszym bramkarzem w tym meczu będzie Majecki. Jeśli na ławce rezerwowych usiadłby Cierzniak, to Malarz zostałby w Warszawie. Czy taki scenariusz będzie miał miejsce? Przekonamy się za dwa tygodnie.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.