Domyślne zdjęcie Legia.Net

Radović: Derby Belgradu to wydarzenie

Marcin Szymczyk

Źródło: Radio dla Ciebie

12.11.2009 19:01

(akt. 16.12.2018 22:18)

- Moja bramka z Wisłą jest bardzo ważna, przecież przed meczem mówiło się że jak wygra Biała Gwiazda to będzie pozamiatane. Nie pamiętam bym kiedyś tak szybko, zaraz po wejściu na boisko strzelił gola. To była pierwsza taka bramka i będę ją pamiętać do końca życia. Ogólnie pokazaliśmy charakter, udowodniliśmy sobie, iż potrafimy wygrać trudne spotkanie poza Łazienkowską - mówi pomocnik Legii, Miroslav Radović.

Jaki cel przed Legią?

- Do końca sezonu jeszcze wiele spotkań. Teraz mamy cztery punkty straty, ale na koniec sezonu wierzę, że to my będziemy pierwsi. Wisła może być druga lub trzecia. Mówię tak, bo więcej się po nich spodziewałem, nie zagrali z nami wielkiego meczu. Brożek z Małeckim nie poszaleli sobie przy naszej obronie, której należą się pochwały. Chcę być  jednak dobrze zrozumiany, to że wygraliśmy z Wisłą nie oznacza, że już czujemy się nie wiem jak mocni. Wróciliśmy do gry o mistrzostwo, w której jest Wisła ale i Ruch Chorzów. My mamy wiele do poprawy. Wygraliśmy z czołówką, przegraliśmy z tymi słabszymi zespołami.  Musimy poprawić koncentrację, teraz już każdy mecz i każde trzy punkty będą na wagę złota.

Przed wami derby Warszawy.

- To prawda, po przerwie na kadrę zagramy z rywalem z za miedzy. Na taki mecz nikogo nie trzeba mobilizować. Jesteśmy zdecydowanym faworytem w tym spotkaniu derbowym. Trzeba to tylko potwierdzić na boisku, musimy dać z siebie wszystko. Polonia mimo przedostatniej pozycji ma niezłą drużynę, potrafi grać w piłkę. Także zapowiada się ciekawy pojedynek. W kilku meczach derbowych stolicy już wziąłem udział. Nie są to takie wydarzenia jak choćby derby Belgradu gdzie otoczka i atmosfera są niesamowite. Pamiętam jak w moim pierwszym takim meczu na stadionie Czerwonej Gwiazdy było 53 tysiące głośnych kibiców. Takich rzeczy się nie zapomina. Poza tym w Warszawie nie lubią się tylko kibice, w Belgradzie również zawodnicy obu drużyn nie utrzymują ze sobą kontaktów przyjacielskich. Jak wojna to wojna.

Trener Urban powtarza często takie zdanie: Jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz. Z Polonią więc powinieneś zagrać.

- Czy zagram to się okaże, czas pokaże. Jeśli trener da mi szansę to będę się starał jak najlepiej wykonać swoją pracę.  Na pewno czuję się związany z Warszawą, podoba mi się to miasto więc mecz derbowy będzie dla mnie również wyjątkowy.

 

    
    
    

Polecamy

Komentarze (6)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.