Radović: Zdajemy sobie sprawę z trudnego położenia

Po porażce 0:2 z Jagiellonią Białystok sytuacja Legii w ekstraklasie zrobiła się naprawdę niedobra. Tracenie punktów z teoretycznie słabszymi może się dla Was skończyć katastrofą! - Zdajemy sobie z tego sprawę. Jagiellonia zagrała z nami dobrze, ale ze swej strony nie zrobiliśmy wszystkiego, by osiągnąć lepszy rezultat. Moim jednak zdaniem nie wszystko jeszcze w tej lidze stracone. Najgorsze jest to, że tracimy punkty ze słabszymi zespołami. Musimy popracować nad tym, by nasza gra wyglądała tak, jak w meczach z czołówką. Po tym co wydarzyło się w nocy po meczu z Jagiellonią, atmosfera wokół Legii zrobiła się dość napięta. - Nie chcę mówić o tej sprawie, bo i tak jest o niej głośno. Wolę skupić się na treningach i kolejnych meczach. Najbliższy macie z Piastem Gliwice. Może Pan zagwarantować lepszą jakość gry Legii? - W piłce niczego nie można przewidzieć. Mogę jedynie zapewnić, że do Gliwic pojedziemy z nastawieniem zmazania plamy po porażce w Białymstoku. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z trudnego położenia, w jakim się znaleźliśmy, ale i wszyscy chcemy się z niego wydostać. To łatwe jednak nie będzie. Śląskie drużyny są bardzo charakterne i nikomu nie odpuszczają! - Jesteśmy taką drużyną, że każdy się na nas mobilizuje i stara sprawić niespodziankę. Przygotowujemy się na ciężką walkę, ale liczymy, że trzy punkty powędrują na konto Legii. Osobiście nie wyobrażam sobie w Gliwicach innego rozstrzygnięcia, jak nasze zwycięstwo.