Radović, Żyro i Jędrzejczyk o meczu z Wisłą
02.10.2011 20:17
Miroslav Radović: Nareszcie zagraliśmy dwie dobre połowy, a to wszystko za sprawą koncentracji. To było bardzo mądre spotkanie w naszym wykonaniu, w moim mniemaniu wygralismy zasłużenie, stwarzaliśmy dużo więcej sytuacji. Mogliśmy wygrać zdecydowanie wyżej, ale nie ma co narzekać. Ewidentnie Wiśle brakowało Małeckiego i Meliskona. Każda wygrana z Białą Gwiazdą cieszy, tak jak powiedziałem, brak kluczowych zawodników był dla nich bardzo znaczący. Wpływ Ljuboji na grę Legii? Nasza postawa po jego przyjściu bardzo zmieniła się, oczywiście na plus. Uważam, że takiego gracza nam bardzo długo brakowało. Potrafi się utrzymać przy piłce, zastawić się, popatrzeć i zagrać znakomitą piłkę. Umie też strzelać bramki, co pokazał dzisiaj. Nawet nie ma co dyskutować o jego przydatności do gry, ona jest wielka.
Michał Żyro: Recepta na Wisłę? Determinacja była dziś ogromna, byliśmy zgraną drużyną, która bardzo dobrze grała skrzydłami. To klucz do dzisiejszego zwycięstwa. Potrafiliśmy wykorzystać sytuację, co bardzo cieszy. Czasami jest tak, że każdy chce i nic nie wychodzi, pamiętamy przecież mecz z Podbeskidziem. Dziś było inaczej, zrobiliśmy to, co mieliśmy zrobić i wyprzedziliśmy Białą Gwiazdę w tabeli. Mecze z Hapoelem graliśmy bardziej piłką, Wisła w Holandii musiała się więcej nabiegać, to może być małym usprawiedliwieniem dla gości. Przed tym spotkaniem patrzyliśmy jednak tylko na siebie. Dobrze wychodzi nam gra, kiedy mamy napięty terminarz. Trener Maciej Skorża trochę obawiał się tej przerwy, bo wcześniej miała ona zły wpływ na naszą postawę.
Artur Jędrzejczyk: Cieszymy się ze zwycięstwa, wiedzieliśmy, że Wisła jest trudnym rywalem, ale jakoś ostatnio im nie szło. Kiepsko w pucharach, dużo też bramek tracili w lidze. Spodziewaliśmy się meczu walki, taki on też był. Byliśmy drużyną lepszą, wygraliśmy zasłużenie 2:0 i z tego się bardzo cieszymy. Wiedzieliśmy, że nie zagra ani Małecki, ani Melikson. Myślę, że te absencje nie miały wpływu na wynik, przed spotkaniem skupialiśmy się tylko na sobie. Mogliśmy wygrać dużo wyżej, szkoda, że nie wykorzystaliśmy wszystkich. Szkoda, że Rafał Wolski, który w 15. sekundzie od wejścia na boisko mógł strzelić gola, nie trafił do bramki Pareiki. Najważniejsze jednak są trzy punkty i to, że wyprzedziliśmy Białą Gwiazdę w tabeli. Teraz mamy dwa tygodnie przerwy, będziemy przygotowywać się do meczu z Ruchem, który jest dobrą drużyną. Wiemy, że na Śląsku gra się bardzo ciężko, ale założymy sobie to, co mamy założyć i myślę, że będzie dobrze. Rywalizacja z Rzeźniczakiem? Mamy bardzo dobry kontakt, wiadomo, że każdy chce grać. Trener jednak tak postanowił i tego się trzymajmy.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.