Rafał Rostkowski: Legii należał się rzut karny
11.08.2023 12:15
Legii należał się rzut karny. Powtórki telewizyjne nie pozostawiają wątpliwości, że Paweł Wszołek został sfaulowany w polu karnym. Lucas Galvao z Austrii Wiedeń wybił piłkę, ale najpierw zaatakował nogę legionisty. Błąd arbitra nie mógł zostać naprawiony, ponieważ w tych rozgrywkach nie ma systemu VAR.
Sytuacja miała miejsce w 42. minucie meczu Legii Warszawa z Austrią Wiedeń przy wyniku 0:1. Paweł Wszołek i Lucas Galvao walczyli o pozycję i o piłkę używając do tego rąk. Robili tak zanim jeszcze wbiegli w pole karne. Gdy już w nim byli i Wszołek, który wygrał walkę ciałem z Galvao, miał piłkę przed sobą, zawodnik Austrii zaatakował go od tyłu. Lewą nogą nie trafił w piłkę, lecz w nogę Wszołka, i dopiero potem wybił piłkę prawą stopą. Sędzia Pierre Gaillouste z Francji był dobrze ustawiony, miał tę sytuację na wprost, ale źle ją ocenił i nakazał grać dalej. Taki błąd arbitra pozwala stwierdzić, że przebieg meczu został wypaczony - ocenił były sędzia Rafał Rostkowski dla TVP Sport.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.