Rafał Wolski: Wszystko zawdzięczam tacie
26.06.2010 09:14
Wspomniałeś o tacie. Cała Twoja rodzina jest bardzo usportowiona...
- Zgadza się, oprócz mnie w piłkę bardziej lub mniej zaawansowanie gra zarówno mój tata, jak i bracia. Jeden z nich w najbliższym czasie rozpocznie grę w IV-ligowym KS Kozienice-Janików, inny gra w Piasecznie, a inni kopią piłkę w radomskiej Broni.
Największą karierę robisz jednak Ty. Trafiłeś już do warszawskiej Legii...
- Cała historia z moim trafieniem do Legii jest dość skomplikowana. Niemal na pewno miałem bowiem grać w KS Piaseczno. Jedną nogą byłem już w tym klubie, jednak nagle pojawiła się szansa testów w Legii. Na Łazienkowskiej spędziłem najpierw tydzień, potem wyjechałem z zespołem juniorów na obóz. Po powrocie trenerzy Dębek i Kucharski postanowili, że zostanę w klubie.
To właśnie tym trenerom zawdzięczasz najwięcej?
- Najwięcej zawdzięczam mojemu tacie. To on był moim pierwszym trenerem, to on zaraził mnie futbolem i to dzięki niemu dziś jestem w tym miejscu, w którym jestem. Wszystko stało się właśnie za jego sprawą.
Rozmawiamy w Grodzisku Wielkopolskim, w przerwie między treningami. Trener Legii, Maciej Skorża zabrał Cię na zgrupowanie I zespołu. Jak się z tym czujesz i jak oceniasz warunki na zgrupowaniu?
- Jest to mój pierwszy obóz z drużyną występującą w Ekstraklasie. To ogromne wyróżnienie, trafiłem tutaj po pobycie w Akademii Piłkarskiej Legii Warszawa, przeszedłem drogę od juniorów do I zespołu. Baza w Grodzisku jest świetna, dużo świetnie utrzymanych boisk, bardzo miły hotel. Dookoła świetni piłkarze, nic, tylko grać!
Wszedłeś do szatni i zobaczyłeś zawodników, których wcześniej oglądałeś w telewizji i o których czytałeś w prasie. Jakie to uczucie?
- Na pewno na początku czułem zdziwienie, ale teraz jestem już do tego przyzwyczajony. Nie odczuwam presji, stresu. Z dnia na dzień na zgrupowaniu czuję się coraz lepiej i wszystko idzie w dobrym kierunku.
Z kim w drużynie się trzymasz, z kim najlepiej dogadujesz?
- Oczywiście staram się rozmawiać z każdym, ale nie ukrywam, że najlepszy kontakt mam z Dominikiem Furmanem i Michałem Żyro. Trener Skorża na zgrupowanie zabrał wielu zawodników z Młodej Ekstraklasy i raczej wszyscy trzymamy się razem.
Do kogo chciałbyś dorównać, kto jest Twoim piłkarskim idolem?
- Może nie dorównać, bo jest to wręcz niemożliwe, ale moim wzorem jest Zinedine Zidane. Był niesamowity zarówno na boisku, jak i poza nim. Nigdy nie odpuszczał, dodatkowo posiadał wspaniałą technikę. To był prawdziwy mistrz!
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.