Rafał Wolski zawsze się wyróżniał, strzelał piękne gole
21.11.2011 14:42
Ci, którzy dłużej obserwowali grę Rafała Wolskiego nie byli zaskoczeni jego bramką z Lechią. Sam piłkarz powiedział tuż po wyjściu z szatni, że strzelał już ładniejsze bramki. - Od początku wyróżniał się na tle innych. Z zimna krwią wykorzystywał sytuacje bramkowe którzy inni nawet nie podjęliby się realizacji. Gdy do Głowaczowa przyjeżdżała słynna Legia rocznik 92' wszyscy się dziwiliśmy jak zawodnicy ze stolicy wyżsi od naszych o dwie głowy dostawali baty. Gdy Jastrząb Głowaczów jeździł na turnieje po całej Polsce przywoził minimum jedno trofeum... albo puchar za miejsce na podium albo króla strzelców dla Rafała. Często jedno i drugie. Trenerzy juniorów w Legii rozmawiali z rodzicami Rafała o mozliwości przejścia do Warszawy 6 lat temu czyli gdy Rafał miał 13 lat. Rafał w juniorach to specjalista od rzutów karnych, rzutów wolnych (tak jak na filmiku - patrz poniżej). Podania od kolegów zamieniał na bramki a często sam asystował. Z rocznika 92' w Glowaczowie zebrała się ciekawa paczka chlopaków i to nie jest tak, że byli tłem dla Rafała i on sam wygrywał te mecze. Wtedy cała drużyna dawała z siebie 200% ale to Rafał narazie wybija się najbardziej. Szkoda, że nie wszystkim się udało. Bo kilku spokojnie poradziłoby sobie w Młodej Legii - ocenił kolega ze szkoły.
Pierwszym trenerem Wolskiego w Jastrzębiu Głowaczów był jego tata. - Pamiętam bardzo dobrze naszą rozmowę, gdy zaproponowaliśmy mu grę w naszej akademii. Siedzieliśmy kilka godzin. Przekonywaliśmy, że w Legii będzie miał szansę nie tylko na rozwój sportowy, ale też będzie chodził do szkoły - wspomina Jacek Mazurek, dyrektor akademii Legii. - Trafił do nas dopiero w 2008 r., choć oglądaliśmy go już trzy lata wcześniej. To trochę późno, ale to nie jest łatwa decyzja, by podporządkować całe życie trenowaniu. Jeśli robi takie postępy, to w ogromnym stopniu zasługa rodziców - dodaje.
Wolski wyszkoleniem technicznym wyróżniał się od dawna. - Zawsze był mikry i delikatny, ale umiejętności miał duże. Taki Michał Żyro grał we wszystkich reprezentacjach - czy Mazowsza, czy kraju. On nie występował w nich tak często. Ale na małych boiskach, w turniejach halowych, jego umiejętności robiły różnicę - ocenia Mazurek. - Jeśli będzie się rozwijał w tym tempie, może zrobić dużą karierę - dodaje.
I jak na razie Wolski zaczął robić tę karierę. - Cieszę się, że mam dobre wejście do Ekstraklasy, ale trudniejsze przede mną. Zawsze ciężej jest kiedy gra się drugą rundę, drugi sezon, kiedy rywale już znają pewne nawyki i atuty danego gracza. Trudniej jest potwierdzić swoja pozycję niż wejść na szczyt – jestem tego świadomy. Moja masa ciała? Nie jest zbyt duża, ale patrząc na grę takich piłkarzy jak Xavi czy Iniesta można dojść do wniosku, iż siła to nie wszystko. Zresztą nie przez przypadek wymieniłem akurat tych zawodników. Jeśli w przyszłości miałbym gdzieś wyjechać to najbardziej chciałbym do Hiszpanii. Tam preferuje się piłkę techniczną, grę po ziemi – czyli taką jak lubię - mówi "Wolak"
Zachwyty studzi trener Legii Maciej Skorża, wtóruje mu Tomasz Smokowski - szef działu sportowego Canal+. – Rafał ma ogromny potencjał, ale przestańmy go chwalić bo zaraz będziemy musieli go przywiązać, aby nie odleciał. Jest bardzo zdolny, ale nie mniej zdolny jest choćby Michał Żyro. Rok temu z podobną pompą do Ekstraklasy wszedł Michał Kucharczyk, który dziś jest trochę z boku. Niech to będzie nauką zarówno dla "Wolaka", jak i "Żyrki". Rafał przy wzroście 180 cm nie wazy 70 kilogramów. To jest do poprawki, oczywiście nie można tej masy nabrać za szybko bo efekt będzie inny niż ten zamierzony. Ale trzeba to poprawić aby rywale nie przepychali go zbyt często. Przyszłość Rafała? W Polsce, zagrał ledwie w 10 spotkaniach, to za mało by wyjeżdżać już zagranicę - mówił w studiu Magazynu Ekstraklasa dziennikarz Canal+.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.