Raport zdrowotny - Żyro, Kopczyński i Efir

Dość skomplikowana jest sytuacja zdrowotna Michała Kopczyńskiego, który przez ostanie pół roku narzekał na ból w pachwinie. Pierwsze badanie wykazało małą przepuklinę i "Kopa" miał przejść zabieg chirurgiczny. Po kolejnych badaniach zdiagnozowano jednak dodatkowo naderwanie mięśnia przywodziciela i problemy z przyczepami mięśni do kości łonowej. W tej chwili trwają ustalenia co jest główną przyczyną bólu. Kopczyński poddawany jest fizjoterapii i różnym ćwiczeniom. Jeśli po zabiegach sytuacja nie zacznie się poprawiać to wtedy lekarze zajmą się przepukliną. Włosi najchętniej zatrzymali by "Kopę" w klinice na około miesiąc.

Dużo lepiej wygląda sytuacja z Michałem Żyro, który jeszcze w grudniu miał zabieg polegający na wszczepieniu siatki polipropylenowej stosowanej przy leczeniu przepuklin. Na początku stycznia piłkarz miał już operację - nawiercania kości łonowej. Po niej zawodnik jeszcze ma obrzęk i nie da się wszystkiego dobrze obejrzeć. Ale Włosi zaznaczają, że jeśli operacja została przeprowadzona prawidłowo to wkrótce wszystko będzie dobrze. W przypadku "Żyrki" lekarze ograniczyli się do porad i zlecili ćwiczenia na basenie.

Cała trójka ma wrócić do Polski na początku przyszłego tygodnia, ale być może Kopczyński tylko po to aby się spakować i z powrotem wrócić do Rzymu. Miejmy nadzieję, że wszyscy zostaną postawieni na nogi.

Współpraca z włoską kliniką to efekt przewlekłych kontuzji. Dotyczą one bardzo utalentowanych 20-latków, najcenniejszego towaru na rynku transferowym. Złe diagnozy, błędne leczenie – to wszystko nie tylko sprawia, iż pauzują zbyt długo, ale jeszcze na dodatek spada ich wartość.