Domyślne zdjęcie Legia.Net

Rasizm w drugą stronę

Redakcja

Źródło: Gazeta Wyborcza

30.10.2006 09:08

(akt. 24.12.2018 14:10)

- Tym razem to czarnoskórzy piłkarze Legii zachowywali się rasistowsko wobec nas - mówią zawodnicy Widzewa. Już drugi raz po meczu w Łodzi piłkarze Legii Warszawa zarzucają rywalom rasizm. Po spotkaniu z ŁKS <b>Mamadou Balde</b> oskarżył <b>Rafała Niżnika</b>. Sprawa trafiła do komisji dyscypliny Orange Ekstraklasy, która ją umorzyła. Po spotkaniu z Widzewem na rasistowskie zachowanie rywali i kibiców skarżył się Dickson Choto.
- Pod adresem czarnoskórych nagminnie rzuca się rasistowskie odzywki - tłumaczył na konferencji prasowej Dariusz Wdowczyk. - Polacy nie potrafią się wobec nich zachować. Awantura na stadionie Widzewa zaczęła się w doliczonym czasie gry od starcia Jakuba Rzeźniczaka z Eltonem. - Z premedytacją uderzył mnie łokciem w twarz - mówi stoper Widzewa, który... jest wypożyczony z Legii. - Myślałem, że złamał mi szczękę. - Rzeźniczak kopnął bez piłki Eltona - twierdzili legioniści. - To nieprawda - odpowiada widzewiak. Po chwili na boisko wbiegli trenerzy i kierownik warszawskiej drużyny. Zaczęły się przepychania między zawodnikami. - Junior mnie opluł - opowiadał Marcin Nowak, kapitan gospodarzy. Żadna z kamer Canal+ nie zarejestrowała początku awantury. Nie widzieli go też sędziowie. Obaj Brazylijczycy dostali jednak czerwone kartki, zaś widzewiak nie został ukarany. Po meczu obawiano się, że Rzeźniczakowi trzeba będzie chirurgicznie nastawiać szczękę. - Na szczęście obeszło się bez tego, choć cały czas bardzo boli mnie prawa strona twarzy.
Ale to nie był koniec zamieszania. Już po ostatnim gwizdku Choto odepchnął chłopca, który podawał piłki. Zwrócił mu uwagę Michał Probierz, szkoleniowiec Widzewa, zaś Wdowczyk stanął po stronie swego stopera. Widać było, że doszło do dość ostrej wymiany zdań między trenerami obu drużyn. Ale i Wdowczyk, i Probierz bagatelizują zajście.- Mieliśmy różne zdania, ale szybko podaliśmy sobie ręce - twierdzą. Za to Choto, schodząc do szatni, podniósł do góry rękę i wskazywał swoją czarną skórę. Probierz: - Czarnoskórzy piłkarze Legii robią z siebie pokrzywdzonych, bezczelnie wykorzystując kolor skóry. Gdy oni faulują i obrażają przeciwników, to jest to normalne, kiedy ich to spotyka, mówią o rasizmie. Podobnego zdania jest Niżnik - W Polsce uważa się, że rasista może być tylko biały, o czym sam się przekonałem. Tadeusz Gapiński, kierownik drużyny Widzewa, jest zdania, że trzeba jak najszybciej zapomnieć o całym zajściu. - Przed nami i Legią kolejne mecze i o nich należy myśleć - tłumaczy. Zbigniew Boniek twierdzi, że podobne awantury nie są rzadkością w zachodnich ligach. Mówili do Choto: "Ty bambusie" O tym, co wydarzyło się na boisku Widzewa, opowiada Tomasz Strejlau, drugi trener Legii. - Pod koniec meczu Elton wyskoczył do górnej piłki z Kubą Rzeźniczakiem. Nie widziałem wyraźnego ruchu łokciem. Piłka poleciała do środka boiska, patrzyłem za akcją. Nagłe zerwał się kierownik zespołu Ireneusz Zawadzki, który zobaczył, jak Rzeźniczak kopie z tylu Brazylijczyka. Elton pokazał nam później rozdartą getrę na łydce tuż nad ścięgnem Achillesa. Obrońca Widzewa już wcześniej grał agresywnie. Po tym kopnięciu bez piłki Eltona doszło do szamotaniny. Piłkarz Widzewa Marcin Nowak podbiegł i odepchnął Eltona. Do akcji włączył się Junior, który rozdzielał kłócących się zawodników. Położył rękę na klatce Nowaka i go odepchnął. Łodzianin zakrył twarz dłońmi i udał, że dostał cios. Zupełnie nie wiem, za co Junior dostał czerwoną kartkę, ale będziemy się od niej odwoływać. W trakcie zamieszania jeden z zawodników Widzewa, zdjęty wcześniej z boiska, wszedł na murawę i powiedział do Dicksona Choto: "bambusie". Doszło do kolejnej niepotrzebnej rozróby. Sędzia skończył mecz.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.