Reakcja na wywiad z mec. Jerzym Lewińskim w sprawie budowy stadionu w Warszawie
28.01.2003 19:15
Wtorkowy wywiad z mecenasem Jerzym Lewińskim, w którym prezes Koła Seniorów CWKS Legia i prezes zarządu klubu wyraził sprzeciw przeciwko idei budowania stadionu przez spółkę, jaką Legia SSA chce zawiązać z miastem wywołał szybką reakcję. W tej sprawie spotkaliśmy się z przedstawicielami głównego udziałowca w sekcji piłkarskiej stołecznego klubu - firmy Pol-Mot, w jej siedzibie przy ulicy Rajców
Odnoszenie się do osobistej wypowiedzi prezesa Koła Seniorów CWKS Legia pana Jerzego Lewińskiego, która w tonacji wspomnieniowo-nostalgiczno-sentymentalnej została opublikowana we wtorkowej "Gazecie Stołecznej" nie stanowi powodu do satysfakcji. Czynienie tego za pośrednictwem gazety w stosunku do, skądinąd własnego członka zarządu może sprawiać wrażenie pomylenia najkrótszej drogi dla wyjaśnień. Ale zostaliśmy wywołani do tablicy - mówił Andrzej Młotek, członek zarządu i dyrektor finansowy Legia SSA.
Mecenas Lewiński w rozmowie z "Gazetą" stwierdził, że CWKS jest przeciwny czynieniu inwestycji na terenach, gdzie znajduje się obecny stadion przez jakiekolwiek spółki prywatne (nowy obiekt ma powstać na miejscu starego). Także temu, by to miasto, a nie klub było właścicielem obiektów. - Liczymy, że miasto przekaże nam te tereny na zasadzie uwłaszczenia. Wtedy moglibyśmy zawierać sportowe spółki akcyjne i zbierać oferty od przyszłych inwestorów - snuł plany pan mecenas. W tej chwili sytuacja jest taka - miasto odkupiło tereny za 16 mln zł, a do końca stycznia oddało je klubowi w dzierżawę, która powinna być przedłużona.
- CWKS Legia jako wspólnik (akcjonariusz) Legii Warszawa SSA ma wszelkie prawa i możliwości uczestnictwa w projekcie budowy stadionu. Bardziej byśmy się spodziewali wsparcia i włączenia się CWKS oraz pana mecenasa J. Lewińskiego w tym zakresie jak i wielu innych. Może to być tylko z pożytkiem dla rozwoju sportu w naszym mieście. Wcale nie kryjemy, że nasz projekt jest projektem komercyjnym. Ale nie wynika stąd, że nie szanujemy tradycji - powiedział Andrzej Młotek.
CWKS Legia ma w Legia SSA 20 proc. udziałów i, choć w stopniu ograniczonym, ma prawo głosu. Według zdania zasiadających w zarządzie przedstawicieli Pol-Motu (80 proc. udziałów w Legia SSA) 92-letni mec. Lewiński podczas zebrań zarządu oficjalnie nie sprzeciwiał się ich planom. A i sam nie zgłaszał inicjatywy, by to CWKS miał zamiar zajmować się inwestycjami. - Każdy z warszawiaków może na własne oczy zobaczyć "rozmach" inwestycyjny kilkudziesięciu lat przy ulicy Łazienkowskiej. Dziś powstała szansa, by ten stan rzeczy zmienić. Po dziesiątkach lat bezowocnych starań grunty zostały wreszcie, przy udziale SSA Legia Warszawa wykupione przez miasto. Teraz czekamy już na ostateczną decyzję zawiązania spółki. Na porządku obrad Rady Warszawy sprawa ma stanąć w połowie lutego - stwierdził Jerzy Staroń, koordynator budowy stadionu z ramienia PZPN, który także ma wejść do spółki.
- Realne plany budowy nowoczesnego i bezpiecznego stadionu oraz zagospodarowania terenów Warszawskiego Parku Sportowo-Rekreacyjnego są już przygotowane. Opracowano realny biznes plan całej inwestycji. W ostatniej fazie przed podpisaniem znajduje się umowa spółki, która będzie realizować program zagospodarowania terenów przy Łazienkowskiej, zaawansowane są negocjacje z inwestorami i wykonawcami. Wśród nich są firmy sławne z realizacji obiektów piłkarskich takich jak Wembley czy Stade de France. Pojawiają się poważne deklaracje finansowe gwarantujace zabezpieczenie środków na budowę. Jest wreszcie zadeklarowana przez Prezydenta Miasta Warszawy życzliwość i poparcie dla idei budowy nowoczesnego stadionu. Dziś od tych faktów nie ma odwrotu. Kibice od dawna czekają na prawdziwy stadion - powiedział Paweł Gilewski, zastępca dyrektora ekonomiczno-finansowego w Pol-Mocie, także członek zarządu Legii piłkarskiej.
- Kto nie chce stadionu? My chcemy - odpowiadają panowie. Odpowiadają także na zarzut mecenasa Lewińskiego, że Pol-Mot nie płaci CWKS za dzierżawę terenów, co było zawarte w umowie. - Faktycznie, jest pewna zwłoka. Dotyczy ona okresu trzech miesięcy na jaki miasto oddało stadion klubowi w dzierżawę, czyli do 31 stycznia. Ale akurat na ten czas umowa nie została podpisana - wyjaśnił dyr. Młotek. - Nasza sytuacja finansowa nie jest doskonała, lecz gdy tylko podpiszemy umowę, to tę zaległość uregulujemy. To niewielka kwota.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.