Relacja i zdjęcia z meczu Młodej Legii
03.05.2010 22:46
Zdjęcia z meczu - kliknij tutaj
Relacja z meczu:
Od początku spotkania aktywniejsi i groźniejsi byli goście i to oni stworzyli sobie pierwszą groźną sytuację. W 7. minucie po błędzie warszawskiej defensywy na bramkę Gostomskiego uderzał Michał Szubert, ale nasz golkiper poradził sobie z tym strzałem. Chwilę później szczęścia szukał Bartosz Flis, jednak ponownie na wysokości zadania stanął „Gostek”. Wśród legionistów szczególnie aktywny na prawym stronie boiska był Jakub Kosecki. Młody zawodnik pokonywał drogę od jednego pola karnego do drugiego. Swoją szybkość „Kosa” wykorzystał w 18.minucie meczu, kiedy to otrzymał podanie od Piotra Gizy. Zupełnie nie pilnowany wbiegł w pole karne, po czym mocno wstrzelił piłkę wzdłuż linii bramkowej. Niestety żaden z kolegów nie zamknął tej akcji.
Gdy wydawało się ,że Legia zaczyna kontrolować grę, Ruch dość niespodziewanie wyszedł na prowadzenie. W 23. minucie spotkania na prawym skrzydle przedarł się Szubert. Zupełnie nie pilnowany oddał mocny strzał na bramkę Gostomskiego. Piłka w trakcie lotu zmieniła lekko trajektorię czym wyraźnie zmyliła interweniującego „Gostka” i futbolówka zatrzepotała w siatce.
Pięć minut później groźnie odpowiedzieli legioniści. Na lewej stronie dobrze w akcję ofensywną zaangażował się Marcin Komorowski, który mocno dośrodkował w pole karne. Futbolówka spadła tuż pod nogi Koseckiego, który uderzył mocno lecz również niecelnie.
W drugiej połowie zobaczyliśmy inny zespół. Trener dał odpocząć graczom pierwszego zespołu i na boisku spośród doświadczonych zawodników został tylko Giza, pojawił się jeszcze Jakub Rzeźniczak. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 57. minucie spotkania fenomenalną akcję przeprowadził kapitan zespołu Adam Banasiak. Młody zawodnik po serii zwodów wbiegł w pole karne po czym oddał mocny strzał wprost w okienko bramki Matrasa. Chwilę później goście mogli ponownie wyjść na prowadzenie za sprawą Flisa. Napastnik Ruchu będąc sam na sam z Kostią uderzył jednak w słupek.
Legia atakowała z pasją i stwarzała sobie sytuację. W 70. minucie padła dość zaskakująca bramka. Z prawej strony boiska piłkę w pole karne dośrodkowywał Kosecki. Piłka ostatecznie wpadła tuż za „kołnierz” Matrasa, który wyraźnie spóźnił się z interwencją. Po strzelonym golu Legia w pełni kontrolowała grę. Swoje szanse na podwyższenie wyniku mieli jeszcze zarówno Maciej Górski jak i Patryk Koziara. Do końca spotkania jednak wynik się nie zmienił. Młodzi legioniści kontynuują wspaniałą, zwycięską passę. Nadal jednak tracą cztery punkty do lidera, Zagłębia Lubin, który dzisiaj pokonał drużynę Polonii Bytom 4:2.
Legia - Maciej Gostomski (46' Kostiantyn Makhnowskyj) - Marcin Komorowski (46' Piotr Wasikowski), Mateusz Lisiecki, Piotr Augustyniak, Wojciech Lisowski (46' Jakub Rzeźniczak) - Jakub Kosecki, Ariel Borysiuk (46' Dominik Furman), Adam Banasiak, Piotr Giza (80' Michał Kopczyński), Marcin Smoliński (46' Patryk Koziara) - Maciej Górski
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.