Relaksacyjna niedziela
27.06.2010 13:30
Zdjęcia z treningu - kliknij tutaj
Piłkarze "Wojskowych" na trening wyszli o 10.30. Od razu zostali oni podzieleni na dwie grupy. Pierwsza wsiadła na rowery i udała się na przejażdżkę ulicami Grodziska, natomiast pozostali ćwiczyli na bocznym boisku.
Paolo Terziotti na początek zaserwował zawodnikom lekkie ćwiczenia rozciągające i rozluźniające mięśnie. Jednym z przyrządów była duża gumowa piłka, na której legioniści ćwiczyli równowagę. - Coś czuję, że chyba będziemy mieli pierwszego flaka - skomentował Marcin Komorowski, gdy ujrzał, że na piłkę wchodzi Dickson Choto. Po pierwszych problemach z utrzymaniem równowagi obrońca Legii znalazł jednak "złoty środek". - Brawo, Dickson! - chwalił... sam siebie zawodnik z Zimbabwe.
Po zakończeniu ćwiczeń z Terziottim wszyscy zawodnicy pierwszej grupy udali się na drugie boisko, gdzie rozgrywali mecze w siatkonogę. Miroslav Radovic proponował, żeby zagrać o 50 zł. Nikt jednak nie zarobił na tymże spotkaniu, padł w nim bowiem remis 1:1. Po chwili na boisko przyjechała grupa, która wcześniej jeździła na rowerach. - Gizmo, chyba Ty jechałeś tym rowerem, bo kierownica skrzywiona - żartował jeden z legionistów. Po zmianie grup również ta druga rozgrywała mecze w siatkonogę. Także tutaj pojawił się problem stawki spotkania. - Zawsze gramy o coś, nie ma walki o nic - instruował przechodzący Krzysztof Dowhań. Piotr Giza, Maciej Iwański oraz Tomasz Kiełbowicz ustalili więc ze swoimi rywalami, że przegrany zespół będzie przynosił posiłek wygranym. Pechowcami okazali się Dong Fangzhuo, Maciej Górski i Artur Jędrzejczyk.
Po zakończeniu zajęć zawodnicy Legii udali się na obiad. W dniu dzisiejszym nie będzie treningu popołudniowego. Piłkarze udają się bowiem do pobliskiego Wolsztyna na basen, aby tam regenerować siły przed kolejnym dniem zgrupowania.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.