Reprezentacja po pierwszym treningu

Przebywająca na zgrupowaniu w Hiszpanii piłkarska reprezentacja Polski w niedzielę po południu przeprowadziła pierwszy trening. Polacy przez tydzień mieszkać będą w miejscowości Chiclana de la Frontera. Podczas zgrupowania na Półwyspie Iberyjskim podopieczni Pawła Janasa rozegrają dwa towarzyskie mecze - w środę ze Słowenią i w sobotę z Wyspami Owczymi. Selekcjoner na spotkanie te powołał 26 piłkarzy. W niedzielę rano z Warszawy odleciało do Hiszpanii 14 zawodników: Maciej Nalepa, Marcin Baszczyński, Tomasz Kłos, Jacek Kowalczyk, Marcin Wasilewski, Mariusz Kukiełka, Damian Gorawski, Marcin Nowacki, Maciej Żurawski, Ireneusz Jeleń, Jarosław Bieniuk, Marek Zieńczuk, Marcin Burkhardt i Paweł Kryszałowicz. Na miejscu już dołączyli Wojciech Kowalewski, Michał Żewłakow, Tomasz Rząsa, Jacek Bąk, Tomasz Hajto i Mariusz Lewandowski Późnym wieczorem spodziewani są na zgrupowaniu Sebastian Mila i Grzegorz Rasiak z Groclinu Dyskobolii, którzy wraz ze swoją drużyną przebywali w Turcji. "Obaj są już w Madrycie, ale do nas dołączą prawdopodobnie w godzinach nocnych" - poinformował kierownik reprezentacji Krzysztof Rola-Warzecki. W poniedziałek kadrę uzupełnią czterej piłkarze, którzy w niedzielę rozgrywali mecze ligowe: Jerzy Dudek, Kamil Kosowski, Euzebiusz Smolarek i Andrzej Niedzielan. Kadrowicze w niedzielę po południu mieli pierwsze zajęcia. "Trening to może zbyt dużo powiedziane - wyjaśnił Rola-Wawrzecki - to był rozruch, wszyscy po prostu biegali bez piłki. Na razie nikt nie uskarża się na kontuzje, nikogo nic nie boli, nikt nie kuleje. Warunki mamy tu bardzo dobre, pogoda też jest znakomita, około 19 stopni Celsjusza, zatem na razie nie ma powodów do narzekań." W poniedziałek i wtorek odbędą się po dwa treningi, a w środę ćwiczyć będą tylko ci gracze, których zabraknie w składzie na spotkanie ze Słowenią. Zgrupowanie zakończy się w niedzielę.