Reprezentacja trenowała przy Łazienkowskiej
29.08.2011 19:06
Na popołudniowych zajęciach rzeczniczki związku nie było i już na początku ustalono, kiedy do mixed-zone'u będzie można podejść. Na treningu zjawiła się znacznie większa liczba zawodników. Z drużyną ćwiczyli już chociażby bramkarze Wojciech Szczęsny i Przemysław Tytoń (jutro zaprezentujemy jego wypowiedź na temat pojedynku z Legią). Normalnie trenował też Jakub Błaszczykowski, który miał lekkie kłopoty po meczu ligowym. Niegroźną kontuzję ma Robert Lewandowski, a Rafał Murawski tylko truchtał wokół boiska.
Sam trening był dosyć luźny. Głównymi ćwiczeniami było oddawanie strzałów po pokonaniu toru przeszkód oraz gierka taktyczna. W tym czasie Franciszek Smuda żywo gestykulował i pouczał zawodników. Były szkoleniowiec m.in. Legii i Lecha mocno chwalił Jakuba Błaszczykowskiego i Arkadiusza Głowackiego, który wcześniej mógł się pochwalić niezłą skutecznością strzałów.
Na koniec doszło do ciekawej rozmowy selekcjonera z przedstawicielami mediów. - Połowa nie wiedziała, że ma wyjść do przedstawicieli mediów, a inni byli już w autokarze. Wiadomo, że my jesteśmy dla was, a wy dla nas, ale nie mogę być zawsze na wasze zawołanie. Jak pójdę na górę do jakiegoś pokoju to się po prostu gubię. A jedna rozmowa trwa tam czasami 20 minut - tłumaczył się "Franz". - Co do samego meczu to wiem, że z Meksykiem będzie ciężko. Ta drużyna prezentuje podobny poziom do Brazylii i Argentyny, więc łatwo nam nie będzie.
Kolejne zajęcia zostały zaplanowane na jutro na godzinę 10. Jutro powinni zjawić się na nich powołani legioniści. Z kolei o godzinie 11 na obiektach Polonii ćwiczyć będą goście z Meksyku.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.