Rezerwowy wariant Korony

– W drużynie nie ma buntu. Trzech piłkarzy zostało zwieszonych, a pozostali się za nimi wstawili. W sobotę po treningu, który odbędzie się w Kielcach, drużyna pojedzie autokarem do Warszawy – zapewnia Maciej Topolski, rzecznik prasowy kieleckiego klubu. Jego słowa podważa jednak Wojciech Kowalewski. – Nie zgadzamy się z decyzją władz klubu. Żądamy „odwieszenia“ kolegów. W sobotę przed treningiem zbierze się rada drużyny i zdecyduje, czy pojedziemy do Warszawy – twierdzi bramkarz Korony, a w przeszłości zawodnik Legii. Wobec zawieszenia trzech piłkarzy kadra kieleckiego zespołu prowadzonego przez Jacka Zielińskiego zrobiła się wyjątkowo szczupła. Były trener Legii już wcześniej wiedział, że nie będzie mógł skorzystać z usług Marcina Kusia (pauzuje za kartki) oraz kontuzjowanych Hernaniego i Pawła Sasina. Zieliński ma do dyspozycji tylko 19 piłkarzy. Z nich ma wybrać... 18, którzy – o ile oczywiście się zdecydują – pojadą do stolicy. Z pewnością nie tak Zieliński wyobrażał sobie powrót na Łazienkowską. Na tym stadionie spędził 15 ostatnich lat jako piłkarz i trener. Do dziś może mieć żal do właścicieli klubu, że się go pozbyli, sprowadzając latem ubiegłego roku Jana Urbana.