News: Rezerwy: Legia się starała, choć rywali nie utemperowała

Rezerwy: Legia się starała, choć rywali nie utemperowała

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

10.04.2015 21:01

(akt. 08.12.2018 01:18)

Piłkarze rezerw Legii bezbramkowo zremisowali z WKS-em Wieluń. Warszawiacy przez prawie 30 minut grali z przewagą jednego zawodnika, lecz to nie wystarczyło do zdobycia zwycięskiej bramki. Warto nadmienić, że boisko przez kontuzje musieli opuścić Robert Bartczak oraz Mateusz Hołownia. Na placu gry pojawiło się też czterech graczy z pierwszego zespołu, a byli to Konrad Jałocha, Rafał Makowski, Bartłomiej Kalinkowski oraz Robert Bartczak. Poniżej relacja z Nowego Dworu Mazowieckiego i fotoreportaż, a wkrótce zapraszamy na skrót wideo.

Fotoreportaż Damiana Kujawy


Piłkarze rezerw Legii wyjątkowo w piątek rozegrali swój ligowy mecz. Rywalami „Wojskowych” byli gracze WKS-u. W stołecznym zespole wystąpiło czterech zawodników z pierwszego zespołu. W bramce stanął Konrad Jałocha, w rolę stopera wcielił się Rafał Makowski, w środku pola biegał Bartłomiej Kalinkowski, a zamieszanie na skrzydle starał się stwarzać Robert Bartczak 

 

Mecz od początku nie dostarczał zbyt wielu emocji. Warszawiacy mieli przewagę, częściej byli przy piłce, ale niewiele z tego wynikało. Legioniści nieraz gościli pod polem karnym przyjezdnych, ale trudno mówić o stuprocentowych sytuacjach. Na wyróżnienie zasługiwali środkowi pomocnicy „Wojskowych”, Kalinkowski i Mateusz Zawal. Obaj starali się zagrać piłkę za obrońców lub próbowali podań, do których startowali skrzydłowi. 

 

Lepsze okazje, mimo rzadszych ataków, mieli goście, lecz w bramce bardzo dobrze spisywał się Jałocha. Wysoki golkiper „Wojskowych” między innymi popisał się skuteczną interwencją w końcówce pierwszej odsłony spotkania, gdy Przezak wychodził sam na sam z legionistą. Po 45 minutach swój występ musiał zakończyć Bartczak. Po przerwie na placu gry zastąpił go Arkadiusz Madeński, a sam „Barry” usiadł na ławce przez uraz. 

 

W drugiej połowie obraz spotkania wiele się nie zmienił, choć ofensywne zakusy przeciwników na dobrą sprawę skończyły się w 54. minucie. Wtedy czerwoną kartką za chamski faul na Hołowni został ukarany Łukasz Rybak. Młody obrońca musiał opuścić boisko z ogromnym bólem, a zastąpił go Miłosz Kozak. 

 

Warto wspomnieć o niesamowicie chamskim zachowaniu zawodników WKS-u, a przede wszystkim o rezerwowych. Piłkarze siedzący na ławce niesamowicie wyklinali arbitra - jeden z nich został ukarany żółtą kartką. Nie zabrakło również inwektyw pod adresem legionistów, jak i wszystkich mieszkańców stolicy. Takie rzeczy należy piętnować. 

 

Przeciwnicy ograniczali się jedynie do kontrataków i stałych fragmentów gry. Nie brakowało również gry na czas w wykonaniu wielunian. Warszawiacy mieli swoje okazje, a najbardziej klarowną sytuacją był strzał Konrada Michalaka w 63. minucie. Skrzydłowy dostał piłkę od Michała Trąbki i uderzył z 16 metrów, lecz futbolówka poleciała wprost w ręce Konrada Przybylskiego. 

 

W ostatnich minutach trener Jacek Magiera postawił na ofensywę. Szkoleniowiec walcząc o zwycięstwo wpuścił na plac gry Kamila Anczewskiego w miejsce Michalaka. Piłkę meczową w 89. minucie miał Łukasz Turzyniecki. Defensor dopadł w polu karnym do futbolówki dogranej przez Kozaka, lecz dobrą interwencją popisał się golkiper gości. Po chwili świetnie uderzył Zawal, niestety piłka poleciała obok słupka. Mimo prób i oskrzydlających akcji gol już nie padł, a spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. 


Legionistów kolejny mecz czeka już w środę. Warszawiacy zmierzą się wtedy w Siedlcach z rezerwami Pogoni w okręgowych Pucharze Polski, choć oficjalnie to Legia będzie gospodarzem. 

 

III Liga: Legia II Warszawa - WKS Wieluń 0:0 (0:0)

 

Żółte kartki: Makowski, Kalinkowski, Anczewski (Legia II) - Przezak, Dwórnik - ukarany w trakcie pobytu na ławce, Dubiel, Kiwak, Zawieja (WKS)

 

Czerwona kartka: Rybak (WKS - 54. min. - za brutalny faul)


Legia: Jałocha - Turzyniecki, Kochański, Makowski, Hołownia (58’ Kozak) - Michalak (81’ Anczewski), Zawal, Kalinkowski, Bartczak (46’ Madeński) - Trąbka - Nawotka. 

Polecamy

Komentarze (6)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.