Rezerwy: Legia wygrała z Olimpią Elbląg

Legioniści przeważali od początku. Podobnie jak w środę, w pierwszej połowie na boisko wyszedł teoretycznie mocniejszy skład. Olimpia zaciekle broniła się na własnej połowie i większość ataków zespołu ze stolicy zatrzymywała na 25 metrze boiska. Przełamanie przyszło z trafieniem Patryka Sokołowskiego ze stałego fragmentu gry w drugiej połowie. Od tego momentu, podopieczni Dariusza Banasika przeważali i w końcówce dobili ekipę z Elbląga trafieniem testowanego Kamila Benmesbacha, który minął trzech rywali i płasko uderzył futbolówkę obok bramkarza. Strzelec drugiego gola, trenuje na co dzień w Ślęzie Wrocław, a z warszawską drużyną ćwiczy dzięki programowi firmy Adidas "all in for pro", który pozwolił mu na miesięczną próbę swoich sił w rezerwach. 

- Olimpia przez cały mecz broniła się na własnej połowie. Rywale wyprowadzali tylko pojedyncze kontrataki. Staraliśmy się dłużej utrzymywać przy piłce, ale nie stwarzaliśmy zbyt wielu sytuacji pod bramką przeciwników. Kiedy zdobyliśmy pierwszego gola, kontrolowaliśmy przebieg gry i dobiliśmy zespół z Elbląga trafieniem w końcówce – stwierdził Patryk Sokołowski, który otworzył wynik spotkania.

- Przy stałych fragmentach gry, nie byłem wyznaczony do wchodzenia w pole karne. Po kilku rzutach rożnych, zamieniłem się z kolegą  i to się opłaciło. Udało mi się uprzedzić bramkarza, dojść do piłki i głową skierować ją do pustej siatki. Kiedyś, często trafiałem po dośrodkowaniach ze stałych fragmentów. Mam nadzieję, że nadal będę coraz lepszy w tym aspekcie gry – chcę rozwijać tę umiejętność. Słyszałem, że nie był to pierwszy skład Olimpii, ale jeśli tak będą grały drużyny w naszych rozgrywkach, to możemy patrzeć w przyszłość z optymizmem. Nie wiem czy w niedzielę będę w tym teoretycznie lepszym składzie. Daje z siebie wszystko przez całe zgrupowanie, ale decyzja będzie należała do trenera – zakończył pomocnik. 

Legia II - Olimpia Elbląg 2:0 (0:0)
Gole: Patryk Sokołowski, Kamil Benmesbach

Legia II w 1 połowie: Wienczatek - Misiak, Bogusławski, Kochański, Mazurek - Moneta, Dębiec, Kalinkowski, Bartczak, Turzyniecki - Arak.

Legia II w 2 połowie: Wienczatek (60' Marczuk) - Krajewski, Budek, Krajnyk, Wypniewski - Dębiec (Waszlewski *), Sokołowski, Ząbek, Mazur - Anczewski, Pęczak (Benmesbach *)

* - wszedł na boisko w drugiej połowie.