Rezerwy: Na początek niestety porażka

Fotoreportaż z meczu

Po czterech sparingach bez wygranej, ale za to z sukcesywnie zwyżkującą formą, piłkarze rezerw Legii w pierwszej kolejce zmierzyli się z beniaminkiem trzeciej ligi łódzko-mazowieckiej, Pogonią II Siedlce. „Wojskowi” przystąpili do spotkania bez wzmocnień z pierwszej drużyny, bo trudno w ten sposób traktować Roberta Bartczaka trenującego pod okiem Henninga Berga. W składzie rywali posiłki, choćby w postaci RobertaPisarczuka, znalazły się. Pierwsza połowa była dosyć wyrównana, choć więcej okazji pod bramką mieli goście. Jednak to podopieczni Jacka Magiery mieli świetną okazję w 6. minucie. Z piłką w polu karnym znalazł się Kamil Anczewski, który dobrze podał do wbiegającego w „szesnastkę”  Roberta Bartczaka, a ten uderzał piętką i zrobił to niecelnie.

W 14. minucie było już 0:1, gdyż goście pokonali Artura Halucha. Golkiper Legii, nie obronił strzału z dystansu, który odbił się jeszcze od poprzeczki, a skuteczną dobitką popisał się Daniel Ciechański. Dziesięć minut później Pogoń „rozklepała” stołeczną defensywę, ale Pisarczuk nie potrafił sfinalizować akcji. 60 sekund później kontrę przeprowadzili legioniści. Grzegorz Tomasiewicz wpadł w pole karne z futbolówką i uderzył wprost w bramkarza, choć był w naprawdę dobrej sytuacji. Końcówka należała do siedlczan, lecz na szczęście nie zdołali podwyższyć wyniku.

Druga połowa rozpoczęła się od mocnego akcentu ze strony gości, gdyż w 50. minucie prowadzili już 2:0. Ładnym golem zza pola karnego popisał się Sylwester Buga, który nie dał szans Haluchowi. Wkrótce potem Tomasiewicz skutecznie „nawinął” rywala w polu karnym i podał do Anczewskiego, ale ten był minimalnie spóźniony i nie doszedł do piłki. Kolejne fragmenty konfrontacji należały do rywali, gdyż to oni częściej atakowali i stwarzali zagrożenie. W 65. minucie warszawiacy musieli stawić czoła osłabieniu, gdyż drugą żółtą kartkę obejrzał Cezary Michalak. Wydaje się, że sędzia zareagował w taki sposób tylko dlatego, że zasugerował się krzykiem przyjezdnych.

Kwadrans przed końcem dobrze w pole karne dośrodkował Michał Bajdur, lecz Anczewski ponownie minimalnie spóźnił się do zagrania. Chwilę później ponownie zza pola karnego uderzał Buga, ale golkiper stołecznej ekipy spisał się naprawdę dobrze odbijając strzał do boku. Kilka minut później zza "szesnastki" huknął Adrian Dziubiński, a za moment piłkę z pustej bramki wybił Konrad Budek. Legioniści zaprezentowali się gorzej od rywali i przegrali na początek sezonu. Oby były to złe miłego początki.

Legia II Warszawa – Pogoń II Siedlce 0:2 (0:1)
Ciechański (14. min.), Buga (50. min.)

Żółte kartki: Michalak, Budek (Legia II) – Dmowski (Pogoń II)

Czerwona kartka: Michalak (65. min. – za drugą żółtą)

Legia II: Haluch – Grzesik, Kochański, Michalak, Misiak – Bajdur, Karbowy (65’ Budek), Kurowski, Bartczak (61’ Turzyniecki) – Tomasiewicz (68’ Suchanek) – Anczewski.

Pogoń II: Tobjasz – Kwiatkowski, Guzek, Dybiec, Wójcik, Pisarczuk (46’ Kitliński), Dziubiński, Buga, Dmowski (61’ Nieścieruk), Krawczyk, Ciechański (46’ Kaszubowski).