News: Rezerwy: Remis z Legionovią

Rezerwy: Remis z Legionovią

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

24.02.2018 16:58

(akt. 02.12.2018 11:35)

Piłkarze rezerw Legii Warszawa zremisowali 2:2 z drugoligową Legionovią Legionowo. Obie bramki zdobył Robert Bartczak, który był najjaśniejszym punktem stołecznej drużyny. Dla rywali trafili Mario Vasilj oraz Mateusz Leleno, który uratował remis po strzale w doliczonym czasie gry drugiej połowy.

Rezerwy mistrzów Polski w zeszłym tygodniu zmierzyły się z pierwszoligową Olimpią Grudziądz (1:1). W sobotę warszawiacy rozegrali kolejny sparing z ekipą z poziomu centralnego. Piłkarze Krzysztofa Dębka konfrontowali się z Legionovią Legionowo z drugiej ligi. Mecz odbył się w Ząbkach, a na boisku pojawiło się czterech graczy, którzy na co dzień pracują z pierwszym zespołem. Mowa o Vjaceslavie Kudrjavcevsie, Robercie Bartczaku, Mateuszu Praszeliku oraz Mikołaju Kwietniewskim. 

 

W składzie rywali nie brakowało byłych lub wypożyczonych legionistów. W tej grupie znaleźli się Mateusz Kochalski, Maciej Ostrowski, Olaf Martynek, Mateusz Leleno oraz Eryk Więdłocha. Jeszcze przed przerwą, drugoligowcy zdołali wywalczyć prowadzenie. Vjaceslavsa Kudrjavcevsa pokonał Mario Vasilj. Drugi zespół aktywność w ofensywie mocniej zaakcentował w drugiej połowie. 

 

Wyrównał w 52. minucie BartczakPo akcji prawą stroną Mateusza Olejarki, Grzegorz Aftyka zacentrował futbolówkę, a zawodnik pełniący rolę kapitana "Wojskowych", trafił do siatki. Podobnie wyglądała sytuacja, w której legioniści wyszli na prowadzenie. Asystę zanotował wtedy Michał Karbownik, choć strzelec się nie zmienił. Kochalskiego ponownie pokonał "Barry". Taki wynik nie zdołał utrzymać się do końca. Wszystko za sprawą Leleny, który w doliczonym czasie gry drugiej połowy posłał futbolówkę do stołecznej bramki.

 

- Należy wyróżnić Bartczaka i Gęsiora. Obaj rozegrali bardzo dobre zawody i zrobili wiele, by dać się zauważyć. Sparing z Legionovią był dla nas bardzo wartościowy. Skonfrontowaliśmy się z silnymi rywalami, którzy dobrze operowali piłką. Wytrzymaliśmy konfrontację pod względem motorycznym. Potrafiliśmy dominować, długo rozgrywać futbolówkę czy stosować wysoki pressing. Po raz pierwszy zagrał z nami także Michał Karbownik, który będzie walczył o miejsce w składzie - skomentował w rozmowie z Legia.Net Krzysztof Dębek, szkoleniowiec "dwójki". 

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.