News: Rezerwy: Tak gra lider!

Rezerwy: Tak gra lider!

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

23.03.2014 16:50

(akt. 08.12.2018 19:42)

Piłkarze rezerw Legii wygrali 5:0 w meczu na szczycie trzeciej ligi łódzko-mazowieckiej. Po dwie bramki dla stołecznej ekipy zdobyli Jakub Arak i Michał Efir. Jedno trafienie dołożył Michał Bajdur. Podopieczni Jacka Magiery powrócili na pozycję lidera, którą stracili zaledwie na jeden dzień. „Wojskowi” dominowali nad rywalami i całkowicie zasłużenie zgarnęli trzy punkty. Wkrótce zdjęcia oraz skrót wideo.

Przed rozpoczęciem tej kolejki zmagań podopieczni Jacka Magiery prowadzili w lidze, a gracze Omegi zajmowali drugą pozycję z takim samym dorobkiem punktowym. Bardzo szybko przewagę zdobyli przyjezdni, którzy już w 2. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Michała Bajdura. Skrzydłowy wykorzystał podanie z głębi pola i posłał futbolówkę do siatki w sytuacji sam na sam. Kilka chwil później fantastyczną paradą popisał się Wojciech Skaba, który obronił uderzenie z dystansu Dawida Berga.


W kolejnych minutach legioniści dominowali, ale rywale także starali stwarzać sobie sytuacje. Groźny na skrzydle był Robert Bartczak, który robił wiele wiatru, a w 10. minucie groźnie uderzał - jego strzał został zablokowany przez rywala. Kwadrans później Bartłomiej Kalinkowski posłał jedną z kilku dobrych tego dnia prostopadłych piłek w kierunku Kamila Kurowskiego. „Kuraś” zdecydował się uderzać z pola karnego, ale huknął wysoko nad poprzeczką. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy „Barry” minął dwóch rywali i podał do Jakuba Araka, który minął przeciwnika i obok bezradnego golkipera posłał futbolówkę do siatki ustalając wynik pierwszej połowy.


Legioniści w drugiej części gry jeszcze dłużej byli przy piłce, a w 58. minucie zaowocowało to drugim trafieniem Araka. Napastnik ponownie wykorzystał okazję, a niedługo później opuścił boisko. W 66. minucie „Arcziego” zastąpił Michał Efir, który nie potrzebował nawet 20 sekund żeby pokonać bramkarza rywali po tym jak dostał futbolówkę w „szesnastce”.


W 70. minucie blisko zdobycia bramki byli gospodarze, ale strzał głową Krzysztofa Kowalskiego odbił się od słupka. Siedem minut później Kalinkowski dobrze wypuścił Grzegorza Tomasiewicza, ale ten będąc sam na sam z golkiperem rywali uderzył zbyt lekko. W 84. minucie cudownym dośrodkowaniem popisał się Łukasz Turzyniecki, a Efir po prostu musiał trafić do siatki i to też ponownie uczynił. W ostatnich sekundach Skaba obronił jeszcze rzut karny wykonywany przez Michała Czaplarskiego. Rezultat nie uległ już zmianie, a legioniści wrócili na fotel lidera. W spotkaniu wystąpiło trzech zawodników pierwszej drużyny: Skaba spisał się świetnie, Alan nieźle radził sobie w defensywie, a Efir zdołał zanotować dwa gole.


Omega Kleszczów – Legia II Warszawa 0:5 (0:2)
Bajdur (2. min.), Arak (45. min., 58. min.), Efir (66. min, 84. min.)


Żółte kartki:
Słomian, Świstak (Omega)


Omega:
Wiśniewski – Słomian, Świstak, Barański (52’ Górski), Jacak, Berg, Kabziński, Zawodziński, Marciniak, Piotrowski, Czaplarski.


Legia II:
Skaba – Turzyniecki, Alan, Budek, Rozmus – Bajdur, Zawal (78’ Karbowy), Kalinkowski, Kurowski (72’ Tomasiewicz), Bartczak (63’ Misiak) – Arak (66’ Efir).

Polecamy

Komentarze (17)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.