Ribeiro, Nawrocki i Hołownia nie zagrają z Lechią

Przez kolejny tydzień nie pracował z zespołem na murawie, ćwiczył indywidualnie w budynku klubowym razem z fizjoterapeutami, pracował na siłowni. Mięsień był spięty, nikt nie chciał ryzykować pogłębienia się urazu. Portugalczyk wrócił do zajęć z kolegami w poniedziałek i miał być do dyspozycji sztabu szkoleniowego na najbliższy mecz ligowy. Niestety od razu po wznowieniu treningów problemy powróciły, Ribeiro nie dokończył ćwiczeń, zszedł z murawy wprost do gabinetu lekarskiego. Yuri przez około tydzień będzie się leczył. A to oznacza, że nie zagra w spotkaniu z Lechią Gdańsk. Wątpliwy jest także jego udział w meczu z Rakowem Częstochowa w Pucharze Polski oraz ligowym starciu z Lechem w Poznaniu.

Zabiegowi usunięcia „ósemki” czyli zęba mądrości poddał się Mateusz Hołownia i również on nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu meczowego. A to oznacza, że od pierwszej minuty na lewej obronie obejrzymy prawdopodobnie Filipa Mladenovicia. Do Serba były zastrzeżenia co do formy jaką prezentował, nie znalazł się w kadrze meczowej na spotkanie z Rakowem. Sztab szkoleniowy bierze również inne opcje pod uwagę, ale prawdopodobne jest to, że to „Mladen” otrzyma szansę na grę.

Ząb mądrości usunął sobie również Maik Nawrocki, ale on i tak by nie był brany pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej – w trakcie meczu z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza uszkodził więzadła w stawie skokowym i przechodzi rehabilitację.