Ricardo Sa Pinto: Pogoń nie zasłużyła na zwycięstwo

- Po meczu widziałem 3-4 naszych zawodników z krwią na strojach, na głowach, na nogach. Sędzia nie potrafił nad tym zapanować. Pogoń to dobra drużyna i szanuję ją, jak i kibiców w Szczecinie. Miejscowi włożyli wiele sił i walki, choć sprowadzili spotkanie do wielu pojedynków. Oczekuje się od nas wygranych w każdym meczu i zmagamy się z ogromną presją. - dodał Sa Pinto.

- W Szczecinie nie rozegraliśmy tak dobrych zawodów, jak poprzednio. W pierwszej połowie mieliśmy problem, straciliśmy szybko gola. Jestem zły, bo nie graliśmy dobrze. Środkowi obrońcy posyłali długie piłki, ale byliśmy gotowi na taki scenariusz i walkę, a Pogoń nie kreowała szans. Owszem strzeliła dwa gole - po stałym fragmencie i uderzeniu z dystansu. To już jednak historia. Rywale nie zasłużyli na wygraną, bo byliśmy lepsi w większości aspektów. Remis byłby znacznie sprawiedliwszym wynikiem.