Ricardo Sa Pinto: Wygrana na okropnej murawie
09.03.2019 22:45
- Chcieliśmy być agresywni. W drugiej połowie nie brakowało walki, ale udało nam się zdobyć dwie bramki. Przez wiele fauli i mnóstwo pojedynków, nie było łatwo kontrolować nam przebiegu meczu ostatnich dziesięciu minutach, ale wygraliśmy. Jestem dumny z niesamowitej pracy moich zawodników, którzy mogą cieszyć się z zasłużenie zdobytych trzech punktów
- Mecz jest już historią. Ustawienie z dwójką napastników? Zobaczymy czy skorzystam z niego w przyszłości. Każde spotkanie jest inne i wymaga odpowiedniej strategii. W Gdyni zdecydowaliśmy się na Kulenovicia oraz Carlitosa i na pewno mogą wspólnie grać. Obaj strzelili po golu i jestem z nich bardzo zadowolony, bo wykonywali założenia taktyczne. Pracowali bardzo ciężko, choć było to trudne spotkanie dla wszystkich zawodników - stwierdził Sa Pinto.
- Vesović zmaga się z drobym urazem i na pewno będzie w pełni gotowy na mecz ze Śląskiem Wrocław w lidze. Andre Martins zszedł z boiska, bo miał na koncie żółtą kartką, a także potrzebowałem więcej mocy w środku pola, a Inaki Astiz mógł z większym powodzeniem walczyć o górne piłki niż choćby Domagoj Antolić. Hiszpan najlepiej nadawał się do tego, czego potrzebowałem. Ściągnąłem również Carlitosa, który zaczął odczuwać pewien ból i nie chciałem ryzykować. Jestem zadowolony z postawy tych, którzy weszli na murawę w trakcie spotkania - zakończył portugalski szkoleniowiec Legii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.