Domyślne zdjęcie Legia.Net

Roger: Czekam na mistrzostwo Polski i miłość

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

11.12.2007 13:25

(akt. 21.12.2018 14:14)

- Ostatnio wiele mówiło się o moim odejściu z Legii, o zainteresowaniu innych klubów. Tymczasem ja najpierw chcę zdobyć mistrzostwo i dokończyć sezon w barwach Legii. Wówczas usiądę do rozmów z działaczami. W czerwcu do klubu przyjedzie mój menadżer. Każdy piłkarz marzy o grze w sławnej europejskiej firmie. Na razie są to jednak tylko spekulacje - mówi piłkarz Legii <b>Roger Guerreiro</b>
Z Rogerem, rozgrywającym Legii, rozmawia Maciej Rowiński. Został Pan najlepszym obcokrajowcem polskiej ligi w plebiscycie "Piłki Nożnej". Spodziewał się Pan wyróżnienia? - Nawet nie wiedziałem, że jest tego rodzaju plebiscyt. Już samo znalezienie się w piątce najlepszych obcokrajowców jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem. A co zrobi Pan z pralką, którą Pan dostał? - Sprezentuję ją pod choinkę naszej tłumaczce Agacie. Ojcem Pana sukcesu jest Jan Urban. To on zmienił Panu pozycję z lewoskrzydłowego na rozgrywającego? - To prawda. Przed sezonem trener odbył ze mną długą rozmowę. Przedstawił swoją koncepcję, a ja na nią przystałem. Okres adaptacji do nowego stylu gry mam za sobą. Wcześniej trener Dariusz Wdowczyk próbował Pana na pozycji rozgrywającego. Na próbach się jednak skończyło. - Każdy trener ma swoją filozofię i należy ją szanować. Dariusz Wdowczyk bał się chyba zmian i tego, że nie będzie miał mnie kto zastąpić na skrzydle. Trener Urban był bardziej zdecydowany. Uważam, że dobrze zrobił,przesuwając Edsona na moją pozycję, zaś mnie do środka. Legia miała udaną rundę, ale strata do Wisły jest spora. - Niepotrzebnie straciliśmy punkty w meczach na własnym boisku. Będziemy kibicować krakowskiej drużynie, by wiosną przeżyła taki kryzys, jaki my mieliśmy jesienią. Wówczas odrobimy straty. Czy gdyby był doping, Legia zdobyłaby więcej punktów? - Doping jest bardzo ważny, pomaga piłkarzowi i dodaje pewności na boisku. Ale to my gramy, a nie nasi kibice. Sporo mówiło się o zainteresowaniu Panem przez kluby zagraniczne, np. PSG. - Najpierw chcę zdobyć mistrzostwo i dokończyć sezon w barwach Legii. Wówczas usiądę do rozmów z działaczami. W czerwcu do klubu przyjedzie mój menadżer. Każdy piłkarz marzy o grze w sławnej europejskiej firmie. Na razie są to jednak tylko spekulacje. Zapuszcza Pan włosy? Tak, ale nie wiem, do jakiej długości. Chcę zmienić swój wizerunek. Wiele osób uważa, że teraz wyglądam lepiej. Narzeczonej też się podobało? - Narzeczona jest już przeszłością. Znów jestem kawalerem do wzięcia. O Pana względy mają zabiegać Polki czy Brazylijki? - Nie szukam na siłę dziewczyny. To musi być impuls z serca. Jeśli pojawi się miłość, będę szczęśliwy niezależnie od narodowości.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.