Roger Guerreiro: Muszę się szybko uczyć
23.05.2008 10:51
- Wszyscy koledzy są otwarci, chętni do pomocy, wiedzą, że jestem nowy i bardzo mi ich wsparcie potrzebne. Każdy dzień jest w związku z tym dla mnie łatwiejszy. Najwięcej wsparcia mam od kapitanów Bąka i Żurawskiego. Zmartwienia mam czysto piłkarskie: jak spełnić nadzieje trenera, kolegów i kibiców, żeby się im zrewanżować. Muszę uczyć się wystarczająco szybko, żeby wejść do drużyny i jej pomóc - mówi przebywający na zgrupowaniu reprezentacji, zawodnik Legii <b>Roger Guerreiro</b>
Z pomocnikiem Legii Rogerem Guerreiro rozmawiają Dariusz Wołowski i Michał SzadkowskiSparing ze szwajcarskim drugoligowcem to dla pana taki mały debiut w reprezentacji Polski. Jakieś specjalne uczucia?
- Tak. Ostatnio mam wiele niezwykłych przeżyć. Wizyta w Pałacu Prezydenckim, gdy zostawałem Polakiem, potem powołanie do kadry i pierwszy trening w koszulce z orłem. Dziś pierwszy mecz w reprezentacji i choć to tylko sparing, dla mnie jest czymś szczególnym. Zawsze gdy coś się robi pierwszy raz, człowiek czuje niepewność. Nie jestem wyjątkiem. Zwłaszcza że po raz pierwszy czuję odpowiedzialność związaną z reprezentowaniem kraju. Dziś nie gram już tylko dla Legii.
Czy przez cztery dni zgrupowania odnalazł się pan już w tej grupie?
- Tak. Wszyscy koledzy są otwarci, chętni do pomocy, wiedzą, że jestem nowy i bardzo mi ich wsparcie potrzebne. Każdy dzień jest w związku z tym dla mnie łatwiejszy. Najwięcej wsparcia mam od kapitanów Bąka i Żurawskiego. Zmartwienia mam czysto piłkarskie: jak spełnić nadzieje trenera, kolegów i kibiców, żeby się im zrewanżować.
Czuje się pan pewniejszy, że wśród 23 graczy, którzy pojadą na Euro 2008, będzie Roger?
- O to walczę. Ale każdy z tych, którzy przyjechali, ma w głowie jedno: by przekonać trenera do siebie i jechać na mistrzostwa w topowej formie. Ja nie jestem wyjątkiem, tylko jednym z wielu.
Nie po to Beenhakker zabiegał o obywatelstwo dla pana, by nie wziąć na Euro.
- Trener daje mi tylko szansę. Ja muszę umieć z niej skorzystać.
Decydujący będzie drugi tydzień zgrupowania, kadra będzie w komplecie i zaczną się normalne zajęcia, bo dotąd wielu z was odpoczywało. No a poza tym będą mecze towarzyskie z Albanią i Macedonią, a nie tylko sparing.
- Miałem już dwa treningi z piłką. Staram się wyczuć chłopaków, poznać ich jako piłkarzy, dotąd większość znałem z telewizji. Uczę się, jak komu zagrywać piłkę. I muszę uczyć się wystarczająco szybko, żeby wejść do drużyny i jej pomóc. Ale sparing ze Szwajcarami to będzie kolejny krok do przodu. Nauka pójdzie szybciej.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.