Roger i Edson zachwyceni kibicami
06.03.2006 09:44
Lewy obrońca <b>Edson Luis da Silva</b> w piątkowy wieczór na stadionie Legii czuł się jak w Brazylii. - Temperament piłkarzy iście brazylijski. Na murawie doszło do potężnej awantury. Mecz był emocjonujący, gol padł w ostatniej minucie. Niektórym puściły nerwy - analizuje spokojnie Edson. Podobieństw do Brazylii doszukuje się także na trybunach stadionu. - Kibice byli niesamowici - opowiada.
Ze starszym kolegą w pełni zgadza się Roger, który jeszcze nie może uwierzyć w to, jak obu Brazylijczyków przyjęli fani.
- Nie spodziewałem się, że już na pierwszym meczu trybuny będą skandować moje imię. To było wspaniałe - opowiada skrzydłowy Legii, który po brutalnym faulu Marcina Kowalczyka musiał opuścić boisko.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.