Domyślne zdjęcie Legia.Net

Roger o krok od Euro

Mariusz Ostrowski

Źródło:

29.02.2008 10:09

(akt. 21.12.2018 02:19)

<b>Leo Beenhakker</b> jest zdeterminowany, aby pomocnik Legii Warszawa <b>Roger Guerreiro</b> zagrał w reprezentacji Polski, i to już podczas Euro 2008. Selekcjoner polskiej kadry wraz ze swoim najbliższym współpracownikiem <b>Janem de Zeeuwem</b> przyjechali wczoraj do Warszawy, by osobiście zająć się tą sprawą. Brazylijczyk potwierdza, że kilka dni temu złożył w urzędzie wojewódzkim w Warszawie podanie o przyznanie mu polskiego obywatelstwa.
- Postąpiłem zgodnie z procedurą. Z urzędu wojewódzkiego dokumenty trafią do Kancelarii Prezydenta RP. Od tej chwili nic już ode mnie nie zależy - powiedział piłkarz Legii, który dodał, że ma nadzieję, iż wszystko potoczy się po jego myśli. Gdy okazało się, że Roger stara się o polski paszport, zarzucano mu, iż robi to tylko po to, aby ułatwić sobie w przyszłości karierę w jednym z zachodnich klubów. We wszystkich ligach obowiązuje bowiem limit graczy spoza Unii Europejskiej. Polskie obywatelstwo byłoby w tym bardzo pomocne. - Wiem po co złożyłem dokumenty. Chcę grać w reprezentacji Polski. Czekam na decyzję prezydenta - odpiera zarzuty Roger. Oficjalnie rozpatrywanie tego typu wniosków trwa rok, a nawet sześć lat. Ustawa wyraźnie mówi, że starający się o obywatelstwo cudzoziemiec musi mieszkać w Polsce przynajmniej pięć lat. W szczególnych przypadkach prezydent może jednak odstąpić od tego zapisu i uruchomić specjalną procedurę. Z tego prawa skorzystał Aleksander Kwaśniewski, który w lipcu 2000 roku nadał polskie obywatelstwo Emmanuelowi Olisadebe. Procedura była skrócona do minimum. Nigeryjczyk, który walnie przyczynił się do awansu kadry Jerzego Engela do mistrzostw świata w 2002 roku, nie mówił choćby po polsku, co jest jednym z ustawowych wymogów. To, czy Roger zagra w reprezentacji Polski podczas czerwcowych mistrzostw Europy, zależy więc już tylko od prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Czasu jest jednak bardzo mało. Przedstawiciele Kancelarii Prezydenta poinformowali nas wczoraj, że jak na razie wniosek Rogera nie wpłynął. Utknął w urzędzie wojewódzkim. Kluczową rolą w tej sprawie może odegrać Beenhakker. Nie jest tajemnicą, że prezydent darzy Holendra dużym szacunkiem. Przypomnijmy, że trener otrzymał niedawno z rąk głowy państwa Order Odrodzenia Polski, jedno z najwyższych cywilnych odznaczeń, w uznaniu za pierwszy w historii awans do mistrzostw Europy. Leo osobiście zaangażował się w sprawę nadania Rogerowi polskiego obywatelstwa, bo brakuje mu zawodnika, który zagrałby w drugiej linii, tuż za napastnikami. Dotychczas taką rolę często pełnił Maciej Żurawski, jednak kapitan reprezentacji Polski jest od kilku miesięcy w słabszej formie. To samo tyczy się Jacka Krzynówka, który występy swojego klubu VfL Wolfsburg ogląda najczęściej z trybun.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.