Rok polskich klubów w Unii Europejskiej
27.04.2005 08:01
Za kilka dni mija pierwszy rok przynależności Polski do Unii Europejskiej. W prasie pojawiają się podsumowania tego okresu. Głównie dotyczące gospodarki, ale nie tylko. Zdaniem prezesa Górnika Zabrze i jednocześnie szefa Piłkarskiej Ligi Polskiej <b>Zbigniewa Koźmińskiego</b> roczna przynależność Polski do Unii Europejskiej nie przyniosła klubom piłkarskim poważnych zmian na lepsze.
"Jeżeli coś się zmieniło, to raczej na gorsze. Przede wszystkim chodzi o stan bazy sportowej, brak odpowiednich stadionów. Nadal mamy stagnację w tej kwestii. Być może są możliwości pozyskania wsparcia finansowego od Unii, brakuje jednak kompetentnej informacji na ten temat. Mamy bardzo rozbudowaną strukturalnie konfederację sportu ale nic z tego nie wynika. Potrzeba jakiegoś impulsu, lepszej organizacji, przepływu informacji. Przy pozyskiwaniu środków zewnętrznych istotny jest wkład własny. Dopóki samorząd lokalny nie zagwarantuje 1/3 pieniędzy na budowę na przykład nowego stadionu - nie ma szans na wsparcie tej inwestycji. Być może rzeczywiście inne dziedziny życia społecznego są ważniejsze od szeroko rozumianej kultury fizycznej" - powiedział PAP Koźmiński.
"Zdecydowanie natomiast łatwiejszy jest dostęp klubów do zagranicznych, unijnych rynków piłkarskich. Nie ma ograniczeń przy zatrudnianiu piłkarzy z krajów UE. Teoretycznie rynek unijny otworzył się też dla naszych zawodników. Owszem, mają oni szansę zaistnienia w klubach Unii. Tyle, że trzeba jeszcze prezentować odpowiednie umiejętności piłkarskie" - dodał.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.