Rok, w którym gasły gwiazdy
30.12.2004 10:42
Powoli żegnamy już 2004 rok. Dzisiejszy "Przegląd Sportowy" przedstawia sylwetki wielkich gwiazd światowej piłki nożnej, które zakończyły swoje kariery piłkarskie - <b>Romario</b>, <b>Roberto Baggio</b> czy <b>David Seaman</b>, to tylko część z nich. Na naszym krajowym podwórku również nie bramkowało zawodników o uznanych umiejętnościach, którzy postanowili zawiesić piłkarskie buty "na kołku", a swoje losy w większym lub mniejszym stopniu związali z Legią.
Oczywiście jako pierwszego należy wymienić Jacka Zielińskiego, który po zwolnieniu Dariusza Kubickiego został trenerem i raczej na plac gry już nie powróci.
- Jest niemal przesądzone, że już nie zagram - mówi popularny "Zielek".
Jacek Zieliński (ur. 10.10.1967) trafił do Legii 12 lat temu, w 1992 roku, z Igloopolu Dębica. Jest wychowankiem Orła Wierzbica.
W barwach Legii Warszawa zadebiutował 14 marca 1992 roku w wyjazdowym meczu z Hutnikiem Kraków, który Legia wygrała 2:1.
Swoje ostatnie oficjalne spotkanie rozegrał 11 czerwca 2004 roku, również wyjazdowe, w którym Legia pokonała GKS Katowice 4:2.
Z "elką" na piersi rozegrał ogółem 404 oficjalne mecze, w których zdobył 9 bramek. Jako piłkarz Legii czterokrotnie sięgał po Mistrzostwo Polski (1993, 1994, 1995, 2002), trzykrotnie zdobywał Puchar Polski (1994, 1995, 1997), raz triumfował w Pucharze Ligi (2002). Wystąpił także w ćwierćfinale Ligi Mistrzów w sezonie 1995/1996. W reprezentacji Polski wystąpił 60 razy i zdobył 1 bramkę.
Teraz przyszedł czas na sukcesy na niwie trenerskiej, czego z całego serca życzymy.
Jerzy Podbrożny, to prawdziwy obieżyświat. W trakcie swojej bogatej kariery grał w aż 14 klubach - Polnie Przemyśl, Resovii, Igloopolu Dębica, Lechu Poznań, Legii Warszawa, CP Merida, CD Toledo, Chicago Fire, Zagłębiu Lubin, Pogoni Szczecin, Amice Wronki, Wiśle Płock, Widzewiw Łódź i Świcie Nowy Dwór Mazowiecki.
Długo zastanawiał się, czy skończyć karierę, ale ciągnące się kłopoty zdrowotne, tylko "dopomogły" w podjęciu tej decyzji. W I lidze zadebiutował dopiero w wieku 24 lat, a mimo tego zdążył zdobyć w rozgrywkach ligowych 122 bramki.
Jerzy Podbrożny (ur. 17.12.1966) trafił do Legii w trakcie przerwy zimowej sezonu 1993/1994. Zadebiutował 13 marca 1994 roku w wyjazdowym spotkaniu z Zagłębiem Lubin, które Legia wygrała 2:1. Swój ostatni oficjalny mecz z "eLką" na piersi rozegrał 12 czerwca 1996 roku, kiedy to Legia rozbiła Lecha Poznań 5:1, a popularny "Gumiś" zdobył w tym spotkaniu trzy bramki. Po zakończeniu sezonu wyjechał do Hiszpanii.
W barwach Legii ogółem rozegrał 99 oficjalnych spotkań, w których 55 razy pokonywał bramkarzy rywali.
Z Legią dwukrotnie sięgał po Mistrzostwo Polski (1994, 1995), również dwukrotnie po Puchar Polski (1994, 1995). Wystąpił również w ćwierćfinale Ligi Mistrzów w sezonie 1995/1996.
W reprezentacji Polski wystąpił 6 razy.
Tak utalentowanego piłkarza w Polsce jak Mariusz Piekarski nie było od wielu, wielu lat. Świetną markę wyrobił sobie w Brazylii, gdzie we Flamengo Rio de Janeiro grał wspólnie ze wspomnianym na wstępie Romario. Później przeniósł się do Francji (za 2,5 miliona dolarów), gdzie przywdziewał koszulkę Bastii. Po powrocie do Polski miał kilka przebłysków w Legii, ale zdecydowaną większość czasu spędzał w gabinetach lekarskich, gdyż prześladowały go kontuzje. W wieku 29 lat zdrowie nie pozwoliło mu na kontynuowanie kariery i poświęcił się pracy menedżerskiej.
Mariusz Piekarski (ur. 22.03.1975) do Legii trafił latem 1999 roku. Zadebiutował 29 sierpnia 1999 roku meczem wyjazdowym z Wisłą Płock, który Legia przegrała 1:3. Piekarski w 70 minucie spotkania zmienił Sylwestra Czereszewskiego. Swój ostatni oficjalny mecz z "eLką" na piersi rozegrał 22 kwietnia 2002 roku, kiedy to w ramach Pucharu Ligi, Legia pokonała Odrę Wodzisław 3:1, a "Piekario" zdobył pierwszą bramkę. Następnie wyjechał na Cypr, gdzie grał w Anorthosis Famagusta, który był jego ostatnim klubem w karierze.
Ogółem w barwach Legii rozegrał 60 spotkań, w których zdobył pięć goli.
Z Legią sięgnął w 2002 roku po Mistrzostwo Polski i Puchar Ligi.
W reprezentacji Polski wystąpił 2 razy.
Tak bramkostrzelnego pomocnika jakim był Tomasz Wieszczycki ciężko jest znaleźć nawet w najlepszych ligach Świata. 99 ligowych bramek mówi samo za siebie. Będąc już piłkarzem Legii, w jednej rundzie (wiosna 1996) potrafił zdobyć ich aż 15, grając oczywiście w drugiej linii. Ostatnio spekulowało się, że być może powróci jeszcze do piłki nożnej, ale to raczej mało prawdopodobne.
Tomasz Wieszczycki (ur. 21.12.1971) reprezentował barwy warszawskiej Legii tylko przez jeden sezon (1995/1996). Debiutował 5 sierpnia 1995 roku wyjazdowym meczem w Tychach z miejscowym Sokołem (GKS), który Legia wygrała 3:1. Swój ostatni oficjalny mecz z "eLką" na piersi rozegrał 12 czerwca 1996 roku, kiedy to Legia rozbiła Lecha Poznań 5:1, a "Wieszczu" zdobył bramkę. Po zakończeniu sezonu wyjechał do Francji, do zespołu Le Havre.
Ogółem w barwach Legii rozegrał 41 meczów, w których zdobył 19 bramek.
Z Legią grał w ćwierćfinale Ligi Mistrzów (1995/1996).
W reprezentacji Polski wystąpił 11 razy i zdobył 3 bramki.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.