News: Z obozu rywala - Zagłębie Sosnowiec

Rok współpracy Legii Warszawa i Zagłębia Sosnowiec

Marcin Szymczyk

Źródło: Sport.pl

02.01.2015 08:31

(akt. 04.01.2019 12:25)

Współpraca piłkarskich klubów z Sosnowca i Warszawy trwa już ponad rok. W Zagłębiu wierzą, że dzięki temu ich drużyna w przyszłości odniesie sukcesy w ekstraklasie. Gdy Zagłębie zaangażowało się w ten projekt, nie brakowało głosów sprzeciwu. Protestowali przede wszystkim byli gracze sosnowieckiego klubu, którzy pamiętali czasy, gdy Zagłębie walczyło z Legią jak równy z równym.

- Uzyskamy dostęp do wiedzy, która sprawia, że Legia ma najlepszą piłkarską akademią w kraju, wychowamy tych piłkarzy więcej. Kilku pewnie oddamy do lepszych klubów, przede wszystkim do Legii, ale większość z nich jednak zostanie na Stadionie Ludowym i będzie stanowić o sile Zagłębia - podkreślał z kolei prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski.


Pierwsi piłkarze wyszkoleni od początku do końca w myśl zasad zaproponowanych przez Legię, trafią do ligowej drużyny Zagłębia za minimum dziesięć lat. - Nasza najmłodsza grupa naborowa to chłopcy w wieku 3-6 lat. Przed nimi więc długa droga do dorosłej piłki. Początkowo zakładaliśmy, że akademia obejmie swoim szkoleniem rocznik 2001 i młodsze. Potem jednak rozszerzyliśmy nasz projekt na wszystkie roczniki. Skoro mamy dostęp do wiedzy, to dlaczego z niej nie skorzystać - dodaje Jaroszewski. W sosnowieckiej akademii trenuje obecnie około 400 piłkarzy. - W porównaniu z 2013 rokiem mamy na treningach o 150 dzieci więcej. Akademia to wielka machina. Każde dziecko jest monitorowane, opisane. Każdy ma w naszym klubie historię swoich postępów, która jest przechowywana w specjalnym archiwum. To także pomysł Legii. Dobry, bo pozwala dostrzec punkty zwrotne na drodze do dorosłej piłki - wyjaśnia Jaroszewski. - W Milowicach otworzyliśmy dla dzieciaków bursę. Współpracujemy też z zespołem szkół im. Bolesława Prusa, który znajduje się blisko stadionu. To sprawnie działająca maszynka - podkreśla prezes Zagłębia w rozmowie z serwisem slask.sport.pl.


- Oczywistym jest, że chcemy, żeby wszyscy najlepsi szkolili się od początku w Warszawie. Tylko, że wszystkich przyjąć nie możemy. Zagłębie to taki nasz przyczółek na Polskę południową. To ważny argument dla rodziców, którzy chcą, żeby ich dziecko miało zapewnioną opiekę na wysokim poziomie, a jednak nie zamierzają go wysyłać do stolicy. Wolą, żeby ich dziecko trenowało 30 kilometrów od domu, w Sosnowcu. Mogli je wtedy często odwiedzać, śledzić postępy, wspierać - mówi Jarosław Wójcik, dyrektor Akademii.


Szkolenie w Akademii Zagłębia jest odpłatne i kosztuje rodziców 80 złotych miesięczne. - Jedni mówią, że to za dużo, inni, że za mało. Prawda jest taka, że koszty prowadzenia młodego piłkarza są wielokrotnie większe. Klub płaci przecież za sędziów, transport, ubezpieczenie, stroje meczowe, zgłoszenia do rozgrywek. Utrzymujemy również 28 trenerów. Pomoc rodziców również jest nieoceniona, gdyż ponoszą oni między innymi koszty organizacji obozów czy badań medycznych - wylicza prezes Jaroszewski.

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.