News: Roman Kosecki: Wszyscy grają, a Legia wygrywa

Roman Kosecki: Dogrywki bym się bał

Piotr Szydłowski

Źródło: Wirtualna Polska

25.08.2011 22:38

(akt. 04.01.2019 13:09)

<p>- Powiem szczerze, że spodziewałem się dużo cięższego spotkania. Spartak zaczął z wysokiego C, ale to, że Legia potrafiła podnieść się przy wyniku 0:2 i nagle złapała rytm, świadczy o jej sile. Spartak trochę odpuścił – prowadząc 2:0 myślał, że jest już po meczu. A jednak – trzeba konsekwentnie grać do końca. Wiedziałem, że bardzo ciężko będzie strzelić Spartakowi trzy bramki na wyjeździe. Takiego wyczynu mogą dokonać tylko klasowe drużyny! - mówi na łamach "Wirtualnej Polski" były piłkarz Legii Warszawa, Roman Kosecki.</p>

W czwartkowym meczu el. Ligi Europy Legia Warszawa wygrała ze Spartakiem Moskwa 3:2. Jak ocenia pan grę warszawskiego zespołu?

- Przede wszystkim liczyłem na to, że Spartak będzie pewny przejścia do fazy grupowej. Rosjanie uzyskali w Warszawie bardzo dobry wynik. W pierwszym meczu grali dobrą piłkę, więc liczyłem, że w rewanżu trochę polski zespół zlekceważą. I tak się stało. Legia grała dobrze. Do końca była zdeterminowana. Nasi chłopcy wiedzieli, czego chcą. Dlatego w ostatnich sekundach strzelili bramkę. I dobrze, bo dogrywki bym się bał. To była naprawdę piękna chwila. Nie zawsze ogrywa się takie drużyny jak Spartak Moskwa. Ja też grałem ze Spartakiem w czasach, gdy byłem zawodnikiem FC Nantes. U siebie wygraliśmy 2:0, u nich zremisowaliśmy 2:2. Dzięki temu awansowaliśmy do półfinału Ligi Mistrzów. Natomiast nie ulega wątpliwości, że Spartak to klasowa drużyna. Dlatego Legia zdobyła w Moskwie ogromne doświadczenie i olbrzymią pewność. Mam nadzieję, że przełoży się to na następne mecze i wierzę, że Legia może jeszcze dużo namieszać w europejskich pucharach.


Kogo wyróżniłby pan w drużynie Legii po tym meczu?


- Trener Maciej Skorża mówił, że wszyscy zasłużyli na wyróżnienie. I rzeczywiście, cały zespół Legii zagrał bardzo dobrze. Cieszy forma reprezentantów Polski, bo i Rybus i Kucharczyk strzelili bramki. Do tego doszedł zawodnik, który w barwach Legii na listę strzelców wpisał się po raz pierwszy – Janusz Gol. Ogólnie jest to bardzo radosny dzień dla Legii Warszawa. Cieszą się kibice, cieszymy się wszyscy, że następne polskie drużyny będą grać w Lidze Europy. Wierzę, że teraz morale zawodników Legii pójdą do góry.

Polecamy

Komentarze (23)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.