Rosłoń rozwiązał kontrakt
30.05.2006 21:26
- Rozwiązałem kontrakt z Legią i teraz czekam na propozycje - mówi <b>Marcin Rosłoń</b>. Ostatni do tej chwili warszawiak wśród piłkarzy Legii był zawodnikiem klubu z Łazienkowskiej przez dziesięć lat z przerwami na występy w Świcie Nowy Dwór Mazowiecki, Lechu Poznań i Okęciu Warszawa.
Rosłoń przeważnie jednak grywał w trzecioligowych rezerwach, dlatego w tym czasie wystąpił w pierwszej drużynie tylko 26 razy, z czego 16 razy w I lidze. Za to aż 12 razy w ubiegłym sezonie, kiedy najpierw szansę dał mu Jacek Zieliński, a następnie Dariusz Wdowczyk w rundzie jesiennej uczynił z niego główną postać na środku obrony. W rundzie wiosennej Rosłoń zagrał jednak tylko w przegranym 0:3 pucharowym meczu z Koroną. Od tej pory żelazną parę stoperów stanowili Dickson Choto z Moussą Ouattarą.
Pomimo że ten ostatni uciekł do Kaiserslautern, Jakub Rzeźniczak zostanie wypożyczony (zapewne do Groclinu), a oprócz Choto ze środkowych obrońców został Legii już tylko Veselin Djoković. Klub nie chciał trzymać swojego wychowanka na siłę.
- We wtorek spotkałem się z prezesem Zygo i wspólnie doszliśmy do wniosku, że najlepiej będzie, jak rozwiążemy mój kontrakt, który obowiązywał do grudnia. Nie chcę ciągle występować w rezerwach. Na razie nie mam ofert, ale jak ktoś przyjdzie i powie: "Chłopie, chcemy, żebyś u nas grał" - to zastanowię się. Moim menedżerem jest żona. Jak będzie trzeba się przeprowadzić do innego miasta, to wspólnie podejmiemy decyzję - mówi 28-letni obrońca.
- Nie mam do nikogo pretensji. Jesienią zdarzyło się coś, czego nie spodziewałem się ani ja, ani moja rodzina. Jestem pełnoprawnym mistrzem Polski i jest fajnie. Chciałbym tylko, by chwaląc to, co stało się w rundzie wiosennej, pamiętać, co było jesienią, bo bez tego też by nie było mistrzostwa. A wieczorem komentuję w Canal+ mecz Anglii z Węgrami - dodaje zawodnik znany także z tego, że jako jedyny (w kraju na pewno, a może i na świecie) będąc czynnym piłkarzem, jest jednocześnie czynnym dziennikarzem.
- Być może wrócę do Legii jako trener młodzieży. Idę na kurs instruktorski - zapowiada zawodnik.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.