Ruch Chorzów – Legia Warszawa: Z Europy do Ekstraklasy

Obecność w najwyższej klasie rozgrywkowej Ruch Chorzów zawdzięcza Polonii Warszawa, którą zdegradowano w związku z nieotrzymaniem licencji na grę w Ekstraklasie. Poprzedni sezon w wykonaniu „niebieskich” był fatalny, a początek nowego również jest daleki od ideału. Po trzech kolejkach Ruch Chorzów ma zaledwie dwa punkty i zajmuje 11. miejsce w tabeli. W ostatnim spotkaniu podopieczni Jacka Zielińskiego przez długi czas prowadzili z Cracovią 1:0. Katem Chorzowian okazał się Dawid Nowak, który w ciągu dwóch minut dwukrotnie pokonał bramkarza Krzysztofa Kamińskiego.

Letnie okienko transferowe w Chorzowie nie należało do efektownych – szkielet drużyny pozostał nienaruszony. Za wzmocnienie ekipy z ulicy Cichej można uznać powrót doświadczonego pomocnika i byłego legionisty Łukasza Surmy. Z drużyny odszedł natomiast Marcin Baszczyński, który postanowił zakończyć piłkarską karierę. Ruch liczy się również z odejściem Macieja Jankowskiego – zawodnik otrzymał konkretną ofertę z belgijskiego klubu. Jego następcą ma być testowany przez Jacka Zielińskiego były „ełkaesiak” Rafał Kujawa.

Legia do meczu z Ruchem przystąpi w świetnym humorze. W środę legioniści remisem 0:0 z Molde zapewnili sobie awans do kolejnej fazy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów. Można się spodziewać, że Jan Urban mocno namiesza również w wyjściowej jedenastce na mecz z Ruchem. Rywalizacja w Legii trwa w najlepsze i być może po raz kolejny szansę pokazania się dostaną rezerwowi. Kibiców powinien też cieszyć powracający do zdrowia Daniel Łukasik. Szansy zaprezentowania się w Chorzowie nie będą mieli Inaki Astiz, Marko Suler, Michał Efir, Aleksander Wandzel i Przemysław Mizgała.

Sobotni mecz pomiędzy Ruchem Chorzów a Legią Warszawa będzie 163. oficjalnym spotkaniem obu drużyn. Legioniści sześćdziesiąt sześć razy schodzili z boiska w glorii zwycięstwa, czterdzieści sześć dzielili się punktami, a pięćdziesiąt przełykali gorycz porażki. Bilans bramkowy 262-195 również przemawia na korzyść drużyny z Warszawy. Ostatni raz Legia wygrała w Chorzowie w pażdzierniku 2011 roku, a zwycięską bramkę strzelił Danijel Ljuboja.

Według specjalistów z serwisu bukmacherskiego bet365.com to Legia jest faworytem spotkania z mnożnikiem 1.70. Każda złotówka postawiona na zwycięstwo Ruchu będzie mnożona przez 5.00, a kurs na remis wynosi 3.60.

Przypuszczalne składy:

Legia: Kuciak - Broź, Cichocki, Dossa Junior, Brzyski - Furman, Jodłowiec - Kucharczyk, Pinto, Kosecki – Saganowski

Ruch: Kamiński – Gieraga, Szyndrowski, Stawarczyk, Konczkowski – Sultes, Malinowski, Surma, Babiarz, Zieńczuk - Jankowski