Rugby: Porażka po ambitnej walce

Redaktor Mateusz Podgórski

Mateusz Podgórski

Źródło: Legia.Net

10.04.2021 17:21

(akt. 10.04.2021 17:23)

Na inaugurację wiosennych zmagań rugbiści Legii przegrali u siebie z Watahą Zielona Góra 17:24. Warszawiacy zagrali z sercem i do ostatniej akcji meczu walczyli przynajmniej o remis. Ostatecznie, przegrali i pozostaną na ostatnim miejscu w lidze. Z pewnym optymizmem można oczekiwać na kolejne spotkania.

Pierwsza połowa była niezwykle wyrównana, w jej początkowym fragmencie prowadzenie objęli goście z Zielonej Góry. Po przyłożeniu i nieudanym podwyższeniu było 0:5. W drugiej części pierwszej odsłony do głosu doszli "Wojskowi". Gra przez dłuższy czas toczyła się na połowie rywala i po jednym z rzutów karnych zespół z Warszawy przeniósł grę wewnątrz strefy obronnej przeciwnika (minimum 22 metry od własnego pola punktowego). Legioniści dobrze wykonali wrzut z autu i po kilku przegrupowaniach wpadli z piłką na pole punktowe, i zdobyli przyłożenie. Legia również nie wykorzystała podwyższenia i tylko wyrównała na 5:5. Stołeczny klub nadal próbował objąć prowadzenie, miał ku temu okazję z rzutu karnego wykonywanego w ostatniej minucie pierwszej połowy. Niestety, piłka nie trafiła między słupy i nad poprzeczkę bramki przeciwnika. Pierwsza odsłona zakończyła się remisem. 

Po zmianie stron "Wojskowi" źle weszli w grę i już po 8 minutach stracili przyłożenie, które - tym razem - zostało zwieńczone skutecznym podwyższeniem. W 48. minucie było 12:5 dla Watahy. Po chwili rywale przeprowadzili kolejną, szybką, składną akcję i podwyższyli wynik na 19:5. Legia po raz kolejny ruszyła do odrabiania strat, po kilku niezłych sytuacjach znalazła się bardzo blisko linii pola punktowego, ale nie udało się tego wykończyć. Sędzia podyktował młyn dla przeciwników na linii jego pola punktowego. Jeden z graczy Legii nakrył kopnięcie obronne rywala, dzięki temu warszawiacy odzyskali piłkę blisko linii pola punktowego i na lewym skrzydle wykończyli akcję punktami. Strata została zmniejszona do siedmiu "oczek". W 67. minucie było 19:10, ponieważ stołecznej drużynie znów nie udało się zamienić podwyższenia na punkty.

Gdy wydawało się, że legioniści mogą jeszcze powalczyć o odrobienie strat, to Wataha weszła w posiadanie piłki na połowie klubu z Warszawy i zdobyła kolejne przyłożenie. Na kilka minut przed końcem rywale zyskali bezpieczną przewagę 14 punktów. Mimo sporej straty warszawiacy grali ambitnie i dzięki kolejnej bardzo ładnej akcji - wykończonej na lewym skrzydle - zdobyli przyłożenie. W ostatniej sytuacji spotkania mogli nawet wyrównać. Nie udało się to i rezultat, do końca rywalizacji, nie uległ już zmianie. Legia - po dobrej, ambitnej grze - przegrała z Watahą Zielona Góra różnicą jednego przyłożenia z podwyższeniem, czyli siedmioma "oczkami".

Rugby: RC Legia Warszawa - Wataha Zielona Góra 17:24 (5:5)

Legia w 2020 roku

1/20 Pierwszym sparingowym rywalem Legii w 2020 roku było FC Botosani. Drużyna Aleksandara Vukovicia wygrała 2:1. Kto strzelił gole?

Polecamy

Komentarze (3)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.