Domyślne zdjęcie Legia.Net

Rusko: Za trzy lata wysoka frekwencja

Marcin Szymczyk

Źródło: Polska The Times

04.12.2009 08:52

(akt. 16.12.2018 19:46)

- Po 2012 roku średnia na meczach ekstraklasy będzie wynosiła ok.20-25 tys. widzów. To wynika z badań, ja nie strzelam z łuku. Pamiętajmy, że dziś jesteśmy w najgorszym okresie: nie mamy stadionów i przegraliśmy wszystko, co było możliwe: brakuje naszych zespołów w europejskich pucharach, reprezentacja nie zakwalifikowała się do mistrzostw świata. Wiem, że trudno o optymizm. Ale w 2011 roku zostanie oddanych do użytku wiele stadionów - mówi prezes Ekstraklasy SA, <strong>Andrzej Rusko</strong>.

- Po Euro 2012 rozgrywki będą w całości albo niemal w całości na obiektach XXI wieku. Nowoczesny stadion to tak jak elegancka restauracja, gdzie ludzie zachowują się w odpowiedni sposób. Inaczej przychodzi się na zabawę do remizy strażackiej, a inaczej do lokalu kategorii "S". Rozpoczynamy program szkoleniowy dla klubów, jak współpracować z kibicami. Dostrzegamy tu problem, bo nie chcielibyśmy, by na stadionach 40-tysięcznych przychodziło zaledwie 5-7 tys. widzów. Byłaby to antyreklama rozgrywek.

Model rozwiązywania problemów z kibicami stosowany przez Legię się Panu podoba?

- Nie chciałbym być sędzią w tym sporze, bo w nim nie uczestniczę. Kiedy strony nie mogą dojść do porozumienia, trzeba zmienić negocjatorów. Tak jest w biznesie. Środowisko kibicowskie mogłoby zmienić osoby wyznaczone do rozmowy. Spotykam się z kibicami i powiem szczerze, że często zaskakują mnie propozycje zgłaszane przez fanów Legii. Jeden z najnowszych pomysłów to obowiązek licencyjny zmuszający kluby do współpracy ze wszystkimi stowarzyszeniami kibiców. Dla mnie to pomysł z księżyca. W ten sposób grupka osób, która założy stowarzyszenie, mogłaby destabilizować funkcjonowanie klubu.

Polecamy

Komentarze (25)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.