Rywalizacja Legii z Wisłą okiem ekspertów
22.03.2006 01:37
Legia i Wisła rozegrały 20 z 30 meczów. Teraz silniejsi są warszawiacy, ale czy utrzymają jednopunktową przewagę? Gdyby liga kończyła się w marcu, pewniakiem do tytułu mistrza byłaby Legia. Dokonała lepszych transferów niż Wisła. Gra efektowniej i skuteczniej. – Poczekajmy do bezpośredniego meczu – twierdzi szef szkolenia Polskiego Związku Piłki Nożnej <b>Antoni Piechniczek</b>.
Zdaniem szefa wyszkolenia, zdecydowanie za wcześnie na skreślanie wiślaków. – Przewaga Legii polega na tym, że Wdowczyk pracuje tam dłużej niż Petrescu w Wiśle. Dajmy Rumunowi trochę czasu, nie wymagajmy na razie cudów. Warszawiacy mają tylko jeden punkt przewagi. Poczekajmy do bezpośredniego meczu tych drużyn – twierdzi Piechniczek, ale sam zwraca uwagę na różne morale w obu ekipach.
– Wisła i Legia są na przeciwnych biegunach. Krakowianie co roku zdobywali tytuł, mogą być trochę znużeni. Legia jest głodna sukcesów – kończy były szkoleniowiec reprezentacji Polski.
Jan Tomaszewski, były piłkarz reprezentacji Polski już wie, że tytuł trafi do Warszawy. - Legia Warszawa na 99 procent jest już mistrzem Polski. Trener Wdowczyk znakomicie poukładał zespół i trafił z transferami. Legia gra twardo w obronie i porywająco w ataku. Świetnie funkcjonuje druga linia prowadzona przez Surmę oraz Burkhardta, który wkrótce może być w reprezentacji następcą Szymkowiaka. Odkryciem tego sezonu jest jednak Janczyk, który już teraz powinien być partnerem Żurawskiego w ataku naszej kadry. - twierdzi Tomaszewski dodając, że w Polsce nie ma obecnie drużyny, która mogłaby przeszkodzić Legii w wygraniu ligi. - mówi popularny 'Tomek'.
Bardziej ostrożny w swoich wypowiedziach jest były trener Legii, Janusz Wójcik. - Wisła Kraków słabiej od Legii Warszawa rozpoczęła rundę wiosenną, ale nie wolno jeszcze dzielić skóry na niedźwiedziu. Drużyna 'Białej Gwiazdy' wciąż ma mocny skład i duży, jak na polskie warunki, potencjał. To prawda, że piłkarze z Krakowa nie są jeszcze w optymalnej formie, ale – jak twierdzi trener Dan Petrescu – ma ona przyjść później. - mówi popularny 'Wójt'.
Na razie lepiej prezentuje się Legia. Warszawski zespół jest dobrze zorganizowany w obronie, nieźle w pomocy, ale linia ataku jeszcze nie funkcjonuje perfekcyjnie. Siłę drużyny trenera Dariusza Wdowczyka będzie można ocenić dopiero po meczach z wymagającymi rywalami. Takimi jak np. Korona Kielce, Amica Wronki czy Zagłębie Lubin. To będą dla Legii bardzo trudne testy, o czym może świadczyć niedawny mecz w Pucharze Polski z Koroną, przegrany aż 0:3. - stwierdza Wójcik.
Moim zdaniem, Wisła i Legia mają obecnie porównywalne drużyny. Niewykluczone więc, że w tym sezonie o tytule mistrza Polski zadecyduje ostatni bezpośredni mecz między tymi zespołami w Warszawie. - kończy były selekcjoner reprezentacji Polski.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.