Rywalizacja służy Dusanowi Kuciakowi

- Każdy bramkarz reaguje inaczej na ostrą rywalizację. Niektórych ona mobilizuje, a innych paraliżuje. Nie ma reguły. Dla mnie Kuciak jest najlepszym bramkarzem w ekstraklasie i ostatnio to udowadnia - mówi dla "Faktu" były reprezentant Polski Józef Młynarczyk.

W tym roku Słowak przed meczem z Lechem w pięciu meczach puścił sześć goli, a tylko raz zachował czyste konto. Po powrocie do bramki Kuciak wystąpił w dziewięciu spotkaniach i dał się zaskoczyć pięć razy, co daje znakomitą średnią 0,55 puszczonego gola na mecz. Zawodnik fantastyczną formę potwierdził w meczu o Puchar Polski z Lechem (2:1), kiedy uratował zespół, broniąc strzał Zaura Sadajewa.

- Nie szukałbym pojedynczych bohaterów. Zdobycie Pucharu Polski jest sukcesem całego zespołu. Nie da się jednak ukryć, że Dusan miał w nim bardzo duży udział. Bronił przecież nie tylko z Lechem, ale też ze Śląskiem i Podbeskidziem, gdzie był równie fantastyczny. Nikt nie jest maszyną. Jesteśmy tylko ludźmi i każdy z nas przeżywa wzloty i upadki. Zgodzę się ze stwierdzeniem, że w postawie Dusana widoczna jest wyraźna poprawa. Konkurencja służy każdemu zawodnikowi na każdej pozycji. Bez niej nie ma rozwoju, łatwo popaść w przeciętność - komentuje na łamach Legia.sport.pl trener Kazimierz Sokołowski.

- Dla mnie sprawa zawsze była jasna. Kiedy wokół Dusana atmosfera w mediach zgęstniała to powiedziałem, że to najlepszy bramkarz z jakim miałem okazję współpracować - kończy dyskusje w rozmowie z Legia.Net kapitan zespołu, Ivica Vrdoljak.