News: Jakub Rzeźniczak: Nie róbmy tragedii z powodu kontuzji

Rzeźniczak wraca do pierwszego składu

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

17.08.2012 08:21

(akt. 04.01.2019 13:16)

Michał Żewłakow jest kontuzjowany i nie zagra z Koroną. Nie zastąpi go jednak kupiony latem Marko Suler. - On już nadrobił zaległości, ale wie, że musi być w znacznie lepszej formie aby grać w wyjściowej jedenastce - tłumaczy trener Legii Jan Urban. Na środek powędruje więc Artur Jędrzejczyk, zaś na prawą stronę defensywy Jakub Rzeźniczak. - W zeszłym sezonie straciłem pewność siebie. Ci, którzy mnie znają, łatwo mogli zauważyć, że coś jest me tak Podupadłem psychicznie, przede wszystkim straciłem przekonanie do własnych umiejętności - wspomina Rzeźnik. Teraz wraca do swojej normalnej dyspozycji.

Rozstanie z podstawową jedenastką przyszło nieoczekiwanie. Legia ograła w Lidze Europy turecki Gaziantepspor (1:0 i 0:0), a do składu nagle wskoczył Artur Jędrzejczyk. - Do dziś to dla mnie zagadka. Przecież nic nie zawaliłem, nie dałem trenerowi Maciejowi Skorzy powodu do odstawienia mnie. Do tej pory nie wiem, dlaczego podjął taką decyzję, bo nigdy na ten temat ze mną nie rozmawiał - wspomina legionista.


Przy Łazienkowskiej sugerowano, że Kuba się pogubił. Zdjęcia w kolorowych pismach, fotki na portalach społecznościowych. W klubie miano do niego o to pretensje. - Gram w Legii, zdjęcia w gazetach to normalność. W internecie zacząłem udzielać się półtora roku wcześniej. Po treningach miałem trochę wolnego czasu, część z niego postanowiłem wykorzystać do kontaktu z kibicami. I nagle zaczęto na to zwracać uwagę? Zawsze potrafiłem rozgraniczyć trening z życiem prywatnym. Tak to już bywa, że jak piłkarz traci miejsce w składzie, szuka się przyczyn pozasportowych. Jest rywalizacja, ja ją przegrałem. Jakbym chodził pijany czy spał w dyskotekach, to rzeczywiście byłby problem - protestuje Rzeźniczak.


Na obozie przygotowawczym w Austrii wyglądał źle. - Wtedy na rozmowę zaprosił mnie trener. Taką szczerą. Jasno mi powiedział, czego oczekuje i wymaga, co i jak mam robić. Pomogło. Wróciła pewność siebie, a to przełożyło się na moją dyspozycję. Występy w ostatnich dniach chyba to potwierdzają. Cały czas staram się udowodnić swoją przydatność do drużyny - dodaje. 

Polecamy

Komentarze (21)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.