Sąd nad Ivicą Vrdoljakiem

Maciej Skorża - Ivica zrobił duży postęp. Ustabilizował formę. Robi mniej błędów. Nie zawsze gra efektownie, ale jest bardzo pożyteczny dla drużyny. Jednym z jego głównych zadań jest operowanie w określonej strefie boiska. Czasem nie wszyscy dostrzegają, że samym ustawieniem może kolegom pomóc i wejść w posiadanie piłki. To dla mnie jeden z najlepszych piłkarzy w ekstraklasie. Uważam, że Ivica potrafi podać nie tylko w poprzek boiska. Stać go również na bardzo dobrą prostopadłą piłkę.

Maciej Murawski - Przeciętniakiem nie jest, ale nowoczesny defensywny pomocnik kreuje również akcje ofensywne. Tej cechy Vrdoljak nie posiada. Często biega w jednym tempie. Człapie. Nie szuka wolnej przestrzeni na boisku, nie myśli kilka ruchów do przodu, przez co brakuje mu planu na dalsze rozegranie akcji i dlatego podejmuje najprostsze decyzje. Minęły czasy, kiedy defensywny pomocnik miał piłkę odebrać i oddać do najbliższego. Ivica już się nie rozwinie. Pokazują to europejskie puchary. Porównywałem jego występ ze Steauą do Alexandru Bourceanu. Ta sama pozycja, zbliżony wiek, klub o podobnych realiach i aspiracjach. Tragedia. W porównaniu do Ivicy gość z innej planety. Byłem w szoku, że taki piłkarz występuje w lidze rumuńskiej. Świetnie wycofywał się do gry, rozrzucał piłkę na skrzydła, przechwytywał ją.

Jacek Magiera - Ivica spełnia nasze oczekiwania. W poprzednim sezonie był liderem, na początku obecnego także. Ogólną ocenę popsuły ostatnie porażki zespołu. To najbardziej doświadczony zawodnik. Jest odpowiedzialny za kreowanie gry. Wymagamy od niego, aby kierował rytmem meczu. Musi zdecydować, kiedy drużyna ma przyspieszyć, zwolnić, wycofać się na swoją połowę. To łącznik pomiędzy obroną a atakiem. Swoim autorytetem musi dawać chłopakom przykład. To on ma wprowadzać młodych piłkarzy do pierwszej drużyny. W ostatnim czasie gra na równym poziomie, choć wiemy, że stać go na lepsze występy, na odgrywanie roli prawdziwego lidera. Po nowym kontrakcie, jaki podpisał chyba widać, że wiążemy z nim przyszłość. Tak mocna krytyka to pójście na łatwiznę. Dla mnie Ivica jest wzorem. Spójrzcie na jego zaangażowanie na treningach. Występuje w pierwszym składzie, bo jest lepszy.

Cały tekst można przeczytać w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego"