"Sagan": przypomnę się łódzkim kibicom
06.11.2003 19:25
W dzisiejszym Życiu Warszawy możecie przeczytać wywiad z Markiem Saganowskim. Oto najciekawsze naszym zdaniem fragmenty:
- Po 25 latach udało nam się wreszcie wygrać na stadionie przy alei Piłsudskiego. To był dla mnie pamiętny dzień. Wygraliśmy 3:1, a ja zdobyłem dwa gole - wspomina "Sagan" ostatni mecz z Widzew. - Chciałbym, aby wynik meczu był taki sam. A czy ja strzelę gola, czy ktoś inny, to już ma mniejsze znaczenie. Ja z pewnością będę dodatkowo umotywowany, bo zagram w mym rodzinnym mieście. Mam zamiar przypomnieć się łódzkim kibicom. Niech wiedzą, że Marek Saganowski gra, jest w formie i strzela bramki.
- Dziwię się łódzkim działaczom, bo mogli nieźle zarobić. Może obawiali się, że nasi kibice przekrzyczą łódzkich fanów. Fajnie byłoby grać, gdybym w uszach słyszał doping dwóch tysięcy gardeł stołecznych, wspaniałych fanatyków. Ale i tak jestem przekonany, że nasi kibice stworzą fantastyczną atmosferę i pomogą nam w odniesieniu zwycięstwa.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.