Domyślne zdjęcie Legia.Net

Saganowski: Jestem gotów grać w Legii

Marcin Szymczyk

Źródło: Polska The Times

04.01.2010 07:35

(akt. 16.12.2018 17:02)

- Nie wiem, skąd wzięła się informacja o moim rozwiązaniu kontraktu. To nieprawda. Jeszcze przez pół roku wiąże mnie umowa z Southampton. To znaczy umowę mam z Southampton, a gram w rezerwach. Jeśli Legia byłaby mną zainteresowana, to jestem naprawdę gotowy do rozmów. Ale na razie nie słyszałem, by myśleli o zatrudnieniu mnie - mówi 31-letni Marek Saganowski.

Od dawna Pan mówi, że chciałby opuścić Southampton?

- Oczywiście, od dłuższego czasu o niczym tak nie marzę. Nie ukrywam, że moje kłopoty z miejscem w Southampton mam trochę na własne życzenie. Kiedy klub został zdegradowany do League One [trzeciej ligi angielskiej - red.], to trener wziął każdego z nas na rozmowę i pytał, czy może na nas liczyć. Powiedziałem mu, że nie chcę grać w League One i zrobię wszystko, by odejść z Southampton. Miałem wtedy oferty gry w innych klubach, ale nie dogadałem się. Tymczasem klub sprowadził kilku nowych zawodników i dla mnie nie było już miejsca. Absolutnie jednak nie pokłóciłem się z trenerem. Zresztą na początku grałem, gdy szkoleniowiec mnie potrzebował. Później, po sprowadzeniu nowych graczy, już nie zagrałem.

W najgorszym wypadku klub zmieni Pan latem.

To byłaby już pewnie moja końcówka i nie chciałbym, żeby tak się stało. Ale mógłbym się zająć trenowaniem młodzieży, bo w Anglii poszedłem do szkoły trenerskiej. Zresztą już w Southampton zacząłem pracować z dziećmi.

Karierę zakończy Pan w ŁKS?

To jest jedno z moich marzeń. Myślę, że jeśli klub byłby ustabilizowany, to mógłbym wrócić i zagrać przy al. Unii. Byłoby mi bardzo miło, żeby moją karierę zamknąć klamrą i zakończyć ją w tym samym miejscu, gdzie ją zaczynałem. A później chętnie pracowałbym w ŁKS, choćby trenując młodych piłkarzy. W Anglii prowadziłem już zajęcia z chłopcami, nawet raz uczestniczył w nich mój synek Franio. Obaj moi synowie, Antoś także, kopią piłkę.

Gra w reprezentacji Polski to dla Pana już zamknięty temat?

Każdy piłkarz chciałby grać w reprezentacji kraju. Nigdy nie odmówiłbym występu w kadrze. Jeśli tylko trener Franciszek Smuda o mnie pomyśli, to jestem do dyspozycji. Ale jestem też realistą i zdaję sobie sprawę, że może okazać się, że już w reprezentacji Polski nie zagram.

Polecamy

Komentarze (24)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.