News: Marek Saganowski: Ta reforma to kradzież punktów

Saganowski postraszy Zagłębie

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

05.04.2013 09:01

(akt. 04.01.2019 13:09)

Potencjał Legii w ataku jest bardzo duży. Trójka napastników: Danijel Ljuboja, Marek Saganowski i Wladimer Dwaliszwili walczy o dwa miejsca w ataku. Jeden musi usiąść na ławce rezerwowych. W derbach Warszawy spotkało to Saganowskiego, choć nie przegrał rywalizacji na treningach, a poległ w starciu z przeziębieniem. Trener Jan Urban wolał postawić na zdrowego Gruzina niż osłabionego Polaka. Teraz zapewne role się odwrócą, bo wychowanek ŁKS wyzdrowiał i jest w pełni sił, a Dwaliszwili nic wielkiego nie pokazał. Dodatkowo niezbyt dobrze wyglądała jego współpraca z Ljuboją.

Zagłębie to wyjątkowy rywal dla Saganowskiego. Ma patent na drużynę z Dolnego Śląska. W ciągu 17 lat profesjonalnej gry w piłłkę nożną zagrał w 16 meczach przeciwko temu zespołowi. Zdobył 12 bramek. - Jak wróciłem do ŁKS, długo nie mogłem strzelić gola. W końcu nadeszło spotkanie z Zagłębiem. Powiedziałem sobie: jak nie teraz, to już nigdy. I zdobyłem bramkę - wspominał 35-letni napastnik. Na meczu z Zagłębiem mógł też zakończyć karierę. Jesienią w Lubinie obchodził jubileusz - rozgrywał 250. mecz w ekstraklasie. Zdobył dwie bramki, szykował się do spotkania z Wisłą Kraków i meczu reprezentacji z Anglią. Stop powiedzieli lekarze kardiolodzy, którzy dopatrzyli się nieprawidłowości w jego EKG.


Więcej na portalu przegladsportowy.pl

Polecamy

Komentarze (11)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.