Satyryczne sprawozdanie z meczu
05.12.2001 22:52
Dwie drużyny się spotkały
derby stolicy rozegrały.
W pięknym mieście jakim jest Warszawa
będzie dzisiaj wielka wrzawa.
Mnóstwo „kibiców” dzisiaj przybędzie
pół stadionu zniszczone będzie.
Przy Łazienkowskiej ulicy stoi duma stolicy.
Stołecznej policji dobrze znana,
stadionem Legii nazywana
i często przez nią odwiedzana.
Kibice Legii wszystkim znani
i przez nikogo nie kochani.
Polonia Warszawa przeciwnik twardy,
brutalny, agresywny i hardy.
„Czarne koszule” to nie kominiarze
odwieczni Legii adwersarze.
Czerwonych kartek dużo dostaną,
i mecz zakończy się ich przegraną.
Przed meczem głowa boli trenera
jak wygrać z Polonią do zera.
Początkowe minuty spotkania
Nie dawały nadziei wygrania.
Piłka w poprzeczkę trafiła,
o mały włos jej nie przewróciła.
Karwan, Piekarski kontratakują
pierwszą bramkę do siatki pakują.
Pierwsza połowa 1: 0
trener Okuka dalszych rad udziela.
W drugiej połowie Polonia gra zdecydowanie
próbuje robić kości łamanie.
Lecz sędzia na to reaguje
czerwone kartki pokazuje.
Bramkarz Szczęsny dwoi się i troi
lecz od drugiego gola Polonii nie uchroni.
Końcówka meczu jest ciekawa
trzeciego gola strzela Mouses Yahaya.
Szybko minęły dwie meczu połowy
i zespół Poloni leży gotowy.
Trzy gole do siatki wpadły
i Poloniści z sił opadli.
Kibice Polonii zawiedzeni
opuszczają stadion zasmuceni.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.